Wtorek, 9 września, Donbas, wieś Jarowaja, zwykły dzień w cieniu wojny. Mieszkańcy zgromadzili się, by odebrać należne im emerytury. Wtedy nadleciał rosyjski samolot i ….zrzucił bombę.
Eksplozja dosłownie rozerwała na strzępy grupę ludzi, którzy przyszli odebrać pieniądze na przetrwanie. W ciągu kilku sekund życie straciło 21 osób. Ponad 20 innych zostało ciężko rannych. Miejsce zamieniło się w krwawy chaos.
Informację o ataku potwierdził prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski, który opublikował dramatyczne nagranie z miejsca tragedii.
– Brutalny rosyjski atak bombowy na wieś Jarowaja w obwodzie donieckim. Bezpośrednio na ludzi. Na zwykłych cywilów. W momencie, gdy wypłacano emerytury. Według wstępnych informacji liczba ofiar śmiertelnych przekracza 20 osób. Brakuje słów… – napisał Zełenski.
Ukraiński prezydent zaapelował do społeczności międzynarodowej, by nie pozostawała obojętna wobec zbrodni wojennych popełnianych przez Rosję.
– Rosjanie nadal niszczą ludzkie życia, ale unikają nowych, silnych sankcji. Świat nie może milczeć. Potrzebujemy reakcji USA, Europy, G20. Potrzebujemy zdecydowanych działań, by Rosja przestała siać śmierć – powiedział Zełenski.
Rosja od miesięcy prowadzi brutalną kampanię terroru powietrznego wobec ukraińskiej ludności cywilnej. Celem są nie tylko obiekty infrastruktury, ale i szpitale, szkoły, domy mieszkalne. Teraz – ludzie odbierający emerytury.
Atak na Jarowają nie był przypadkiem. Nie był pomyłką. Był sygnałem. Taki sam jak wcześniejsze ataki na Kramatorsk, Czernihów, czy Winnicę. Rosja pokazuje, że nie obowiązują jej żadne reguły — ani prawa wojny, ani prawa człowieka.
2 komentarzy
TL
9 września 2025 o 13:01kacapy to zbydleceni mordercy nie nadający się do cywilizowanego życia
swiat takie bomby powinien zrzucac na ich miasta zaczynając od centrum
psychopatycznej moskwy
Kocur
9 września 2025 o 13:47Już dawno mówiłem, i dalej się uparcie tego trzymam, że rosję trzeba izolować od cywilizowanego świata. Tylko wzięcie jej pod buta zapewni spokój w regionie. Kiedy Europa przystąpi wreszcie do jakichś zdecydowanych działań.