
Grafika ilustracyjna: AI
Niemiecki kanclerz Friedrich Merz ostrzegł w niedzielę, że plan imperialistyczny Rosji wykracza daleko poza granice Ukrainy i może stanowić dopiero początek szerszej ekspansji. Podczas konferencji niemieckich ambasadorów, Merz podkreślił, że Europa doświadcza codziennie coraz intensywniejszych hybrydowych ataków ze strony Rosji, wymierzonych również w infrastrukturę krajów zachodnich.
Imperialistyczny plan Rosji nie zakończy się na podboju Ukrainy, ale będzie raczej dopiero początkiem – powiedział 8 września kanclerz Niemiec Friedrich Merz.
Rosja wielokrotnie prowadziła prowokacje na Morzu Bałtyckim i Północnym, systematycznie podważając stabilność społeczną w krajach europejskich. W odpowiedzi na te zagrożenia Europa znacząco zwiększyła inwestycje w obronność, przygotowując się na potencjalny konflikt z Moskwą. Według analiz danych satelitarnych fabryki broni w Europie rozwijają się trzykrotnie szybciej od momentu rozpoczęcia rosyjskiej inwazji na Ukrainę w 2022 roku.
Merz ostrzegł przed konfliktem między liberalnymi demokracjami, a „osią autokracji”. Rosja, w obliczu izolacji ze strony Zachodu, coraz ściślej współpracuje z Chinami, Koreą Północną i Iranem. Symbolem tego sojuszu była obecność Władimira Putina i Kim Dzong Una na paradzie wojskowej w Pekinie 3 września, upamiętniającej kapitulację Japonii.
Sytuacja na Bałtyku pozostaje napięta – Estonia wezwała rosyjskiego chargé d’affaires po naruszeniu przestrzeni powietrznej przez rosyjski śmigłowiec MI-8. Tymczasem USA i Unia Europejska przygotowują nowe sankcje przeciwko Moskwie, mające zmusić Kreml do negocjacji.
swi/kyivindependent.com
2 komentarzy
Federacja Polsko-Ukraińska
9 września 2025 o 08:27Wreszcie mamy kanclerza Niemiec realistę, sojusze nie muszą polegać na zbliżonej kulturze i języku, podobnie w Austro-Węgrzech żaden z mieszkańców obu krajów nie rozumiał języka drugiego.
Ws
9 września 2025 o 11:07Ruskie i Niemcy jedna para kaloszy