
Karol Nawrocki i Wołodymyr Zełenski. Kolaż Kresy24.pl/x.com/NawrockiKn/president.gov.ua
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski ogłosił, że rząd przygotowuje akty wykonawcze do wdrożenia ustawy o mieszanym (podwójnym) obywatelstwie, która została przyjęta przez Radę Najwyższą w lipcu br. Nowe przepisy umożliwią Ukraińcom nabywanie obywatelstw innych państw bez konieczności rezygnacji z ukraińskiego paszportu.
Jak zapowiedział Zełenski, pierwszymi krajami, w których nowe prawo zacznie obowiązywać, będą: Polska, Niemcy, Czechy, Stany Zjednoczone i Kanada – czyli państwa, w których mieszka największa liczba Ukraińców oraz które aktywnie wspierają Ukrainę w czasie wojny z Rosją.
„To ważny krok w kierunku jeszcze większej konsolidacji Ukraińców na całym świecie” – podkreślił prezydent po spotkaniu z przedstawicielami Światowego Kongresu Ukraińców.
Nowe prawo ma „wzmocnić więzi z diasporą oraz pogłębić międzynarodową współpracę”, ale budzi również kontrowersje. Krytycy zwracają uwagę, że może prowadzić do rozmycia lojalności obywatelskiej, zwłaszcza w kontekście wojny i obowiązku służby wojskowej.
Wprowadzenie podwójnego obywatelstwa może też postawić w trudnej sytuacji kraje przyjmujące – takie jak Polska – gdzie temat lojalności wobec państwa i spójności społecznej bywa politycznie drażliwy.
Debata o podwójnym obywatelstwie na Ukrainie i przyszłości relacji z ukraińską diasporą będzie się z pewnością toczyć w cieniu skandalu, do jakiego doszło we wtorek w studiu Polsat News, gdzie ukraiński dziennikarz publicznie znieważył prezydenta Karola Nawrockiego, nazywając głowę polskiego państwa „pachanem”, co w więziennym slangu na wschodzie oznacza „kryminalnego herszta”. Upomniany przez prowadzącą nie chciał się wycofać ze swoich słów.
Ta prowokacyjna i obraźliwa dla Polaków wypowiedź wywołała falę oburzenia w Polsce i postawiła pytania o lojalność wobec Polski osób osiedlających się nad Wisłą.
Incydent pokazuje, że temat integracji, obywatelstwa i wzajemnego szacunku nie jest wyłącznie formalnością — lecz żywym i drażliwym elementem relacji polsko-ukraińskich.
Ustawa przyjęta przez Radę Najwyższą w lipcu 2025 roku zakłada, że obywatel Ukrainy może legalnie posiadać obywatelstwo innego państwa, o ile nie jest to kraj uznany za „agresora” wobec Ukrainy (np. Rosja).
Prawo to nie oznacza jednak pełnej symetrii – osoby z innym obywatelstwem nie będą automatycznie mogły nabyć ukraińskiego. Ustawa ma raczej charakter gestu wobec diaspory: szczególnie tych milionów Ukraińców, którzy po 2022 roku osiedlili się za granicą.
Nawrocki: Obywatelstwo RP? Po 10 latach! A 800 plus dla Ukraińców? Tylko jeśli pracują
ba na podst. focus.ua
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!