
Collage: OM TV / screen z nagrania
A może by tak, panowie, jednak zmienić dostawcę? Bo z tym macie chyba jakiś problem?
Ukraińskie drony z 14 pułku trzeci raz w tym tygodniu uderzyły w rurociąg “Przyjaźń” z Rosji do Europy i ponownie go sparaliżowały. Tym razem trafiona została przepompownia ropy w Unieczy w obwodzie briańskim. Na nagraniu widać potężny pożar.
“Teraz to sobie wyremontujcie w 48 godzin” – napisał szyderczo na Telegramie dowódca ukraińskich Sił Systemów Bezzałogowych, Robert Browdi, który jak na ironię ma pseudonim “Madziar”. To bowiem właśnie Węgry i Słowacja, które uparcie nie chcą zrezygnować z kupowania ropy od Putina, najbardziej cierpią na paraliżu jej dostaw.
Po tym kolejnym ataku premierzy Viktor Orban i Robert Fico wysłali właśnie skargę do Komisji Europejskiej, żeby wymusiła na Ukrainie zaprzestania tych uderzeń. Według nich, kolejna przerwa w dostawach rosyjskiej ropy do ich państw potrwa znowu co najmniej 5 dni.
Równie dobrze mogliby wysłać skargę do Pana Boga, gdyż ukraińskie władze mają głęboko w nosie ich energetyczne rozterki. Podkreślają, że nikt nie bronił Węgrom i Słowacji zorganizować sobie – wzorem innych państw Europy – alternatywnych dostaw ropy z innych kierunków, miały na to mnóstwo czasu. Przy okazji Kijów zwraca uwagę, że być może Orban i Fico tego nie zauważyli, ale Ukraina obecnie prowadzi wojnę.
Zobacz także: Niebo zamknąć! Mosty wysadzić! Teren zaminować! Godzina zero na granicy z Białorusią.
KAS
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!