
Danaja Prigożyna. Fot: sieci społecznościowe
Córka Priygożyna znalazła się w ogniu hejtu po śmierci męża, który zginął na wojnie z Ukrainą: „Zastanówcie się nad sobą!”
Tragedia w życiu Danai Priygożyny, córki znanego w Rosji producenta medialnego i putinisty Josifa Prigożyna wstrząsnęła rosyjskimi mediami. Niedawno sąd oficjalnie uznał za zmarłego jej męża, Jewgienija Tkaczenkę, który zaginął ponad rok temu na wojnie z Ukrainą. Decyzja zapadła po dokładnym śledztwie i przedstawieniu dowodów.
Początkowo córka producenta Josifa Przygożyna milczała. W końcu odważyła się odnieść do fali komentarzy w swoim blogu – i nie przebierała w słowach. Danaja zwróciła uwagę na hejterskie ataki, które dotyczyły nie tylko tragedii, ale też jej wyglądu: nos, waga, twarz – wszystko stało się tematem złośliwych komentarzy.
„Zastanówcie się, dlaczego was to tak interesuje… Bądźcie lepsi! I nasz świat się zmieni” – napisała 28-latka.
Danaja dodała, że każdy odbiera informacje przez własną perspektywę i że nigdy nie miała zamiaru nikogo obrażać. Na koniec stanowczo poinformowała, że nie będzie już komentować śmierci męża, zamykając tym samym temat dla mediów.
Sam producent również znalazł się obiektem fali hejtu. Ta omyłkowo trafiła w niego zamiast w Jewginija Prigożyna w związku z buntem i rajdem jego wagnerowców na Moskwę.
Prigożyn Josif wraz z żoną, popularną w Rosji piosenkarką Walerią niezachwianie wspiera reżim Putina.
Waleria występuje na koncertach propagandowych i zagrzewa publikę do nienawiści wobec Ukrainy.
Latem ub. r, Prigożyn, nazywany „rosyjskim Shrekiem”, skrytykował artystów potępiających wojnę. Jednak mocno się oburzył, kiedy jego zięć dostał wezwanie do wojska. Okazało się, że Prigożyn nie chciał, aby jego córka została wdową.
ba
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!