Pod gruzami budynku w Charkowie mogą znajdować się jeszcze trzy osoby. Słychać dzwonki telefoniczne, ale nikt nie odbiera. Poinformował o tym przewodniczący Charkowskiej Obwodowej Administracji Państwowej Ołeh Sinehubow na antenie ogólnoukraińskiego kanału telewizyjnego.
Zwrócił uwagę, że dziś w Charkowie i obwodzie ogłoszono dzień żałoby, ponieważ w wyniku rosyjskiego ataku co najmniej czterema dronami na budynek mieszkalny w dzielnicy przemysłowej Charkowa zginęło siedem osób, w tym dwoje dzieci – półtoraroczna dziewczynka i 16-letni chłopiec. Według niego rannych zostało 20 osób.
Z jego informacji wynika, że pod gruzami mogą znajdować się jeszcze trzy osoby. „Tam monitorują telefony komórkowe. Słychać trzy telefony. Według naszych informacji ludzie nie odbierają telefonów i teoretycznie mogą znajdować się pod gruzami. Z naszego doświadczenia wynika, że prawdopodobieństwo tego wynosi 90%, ale nie podajemy imion i nazwisk, ponieważ są to bardzo wrażliwe informacje. Jeśli ktoś się z nami skontaktuje, zgłosimy to” – wyjaśnił.
Według niego dwie osoby zostały uratowane spod gruzów przez pracowników Państwowej Służby ds. Sytuacji Nadzwyczajnych. „Trwają prace ratownicze i poszukiwawcze. Zniszczenia domu są dość znaczne” – podkreślił.
Dodał, że istnieje wiele pytań dotyczących tego domu, w szczególności procedur jego oddania do użytku. Według niego organy ścigania wyjaśnią informacje, z których wynika, że budynek ten został wybudowany z naruszeniem przepisów, toczą się tam postępowania sądowe, ale jest tam „bardzo trudna i skomplikowana historia”.
Sinehubow powiedział, że „Szachedy” uderzyły w dach domu. „Zniszczenia są tam bardzo poważne i bardzo trudno tam przetrwać” – dodał.
Zauważył, że w tym samym rejonie Charkowa Rosjanie zaatakowali również rakietą Iskander-M, która eksplodowała pomiędzy wieżowcami, raniąc 11 osób. „W nocy zostało uszkodzonych 19 wieżowców” – powiedział.
Przypomnijmy, dzisiaj rano Rosjanie zaatakowali „Szahedami” wielopiętrowy budynek w Charkowie. Przewodniczący Charkowskiej Obwodowej Administracji Państwowej Ołeh Sinehubow zauważył, że wróg uderzył w pięciopiętrowy budynek mieszkalny czterema dronami „Geran-2”. W mieszkaniach na pierwszym, trzecim i piątym piętrze wybuchł pożar, podłogi uległy zniszczeniu, doszło do zawalenia się budynku.
Opr. TB, t.me/synegubov
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!