Wielka Brytania jest gotowa wysłać swoje wojska na Ukrainę, ale dopiero po osiągnięciu zawieszenia broni z Rosją. Poinformował o tym brytyjski minister obrony John Healey w wywiadzie dla BBC.
Zauważył, że „koalicja chętnych” jest gotowa wysłać swoje wojska na Ukrainę dzień po zawieszeniu broni, aby pomóc w zapewnieniu pokoju.
„W przypadku zawieszenia broni jesteśmy gotowi wysłać brytyjskie wojska na Ukrainę. Oni [„koalicja chętnych” – red.] są gotowi do działania, są gotowi do działania od pierwszego dnia” – powiedział Healey.
Minister obrony Wielkiej Brytanii nie odpowiedział wprost na pytanie, co zrobiłyby brytyjskie wojska na Ukrainie, gdyby Rosja ponownie zaatakowała ten kraj. Podkreślił jednak, że brytyjskie wojska mają prawo do obrony w przypadku ataku.
Według Healeya głównym celem „koalicji chętnych”, którą utworzyła Wielka Brytania i Francja, jest zapewnienie Ukrainie poczucia bezpieczeństwa i możliwości odbudowy sił zbrojnych w celu odstraszania Rosji. „Ostatecznie najsilniejszym czynnikiem odstraszającym przed ponowną inwazją Rosji lub jej przegrupowaniem i wznowieniem agresji na Ukrainę jest siła Ukrainy” – dodał.
Przypomnijmy, jak poinformował niedawno dziennik „The Times”, brytyjskie dowództwo wojskowe porzuciło pomysł wysłania 30-tysięcznego kontyngentu do ochrony ukraińskich portów i miast. Zamiast tego brytyjskie władze planują nałożyć surowsze sankcje, aby wywrzeć jeszcze większą presję na Rosję.
Odnotowano, że po wirtualnym spotkaniu z prezydentem USA Donaldem Trumpem i przywódcami UE, do którego doszło w środę, brytyjski premier Keir Starmer powiedział, że Wielka Brytania i inne kraje europejskie mają rozsądne plany rozmieszczenia „sił zabezpieczających” na Ukrainie po osiągnięciu porozumienia o zawieszeniu broni.
Opr. TB, bbc.com
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!