
Strażacy gaszą pożar w stacji energetycznej po rosyjskim ataku powietrznym. Fot. facebook.com/MNS.GOV.UA
W okresie jesienno-zimowym rosyjscy okupanci prawdopodobnie ponownie rozpoczną ataki na ukraińską infrastrukturę energetyczną. Poinformował o tym na antenie „Ranok.LIVE” dowódca jednostki wywiadowczej Sił Zbrojnych Ukrainy, Denys Jarosławski.
Według niego Rosjanie planują uderzyć w infrastrukturę energetyczną, ponieważ jest to jedyny sposób, aby zmusić ludzi do ucieczki z miast.
„Myślę, że uderzą w sektor energetyczny. Teraz, nie zapominajmy, znowu zima. A kiedy zrobi się zimno, sezon grzewczy, uderzą w sektor energetyczny, w wodociągi. Nie chcę nikogo straszyć, ale wróg naprawdę zachowuje się jak terrorysta. I rozumie, że strategiczne będzie chciał doprowadzić do pustoszenia miast, na przykład Charkowa. Jest to możliwe tylko poprzez całkowite zniszczenie sektora energetycznego. Rząd również powinien być na to przygotowany” – powiedział.
Przypomnijmy, Rosja zamierza rozszerzyć wykorzystanie okupowanego terytorium Ukrainy do ataków dronów. Planuje wykorzystać w tym celu lotnisko w Doniecku. Analitycy z Instytutu Badań nad Wojną zauważają, że zdjęcia satelitarne lotniska wykonane w lipcu 2025 roku pokazują, że rosyjskie władze częściowo oczyściły fortyfikacje pasa startowego i rozpoczęły prace budowlane na parkingach, prawdopodobnie w ramach przygotowań do instalacji zbiorników paliwa.
Z kolei portal analityczny „CyberBoroshno” poinformował, że zdjęcia satelitarne wskazują, iż rosyjskie władze okupacyjne budują zamknięte magazyny obok zniszczonego terminala lotniska i przygotowują stanowiska kontroli dronów, miejsca rozładunku głowic, stanowiska obserwacji powietrznej oraz pas startowy.
Opr. TB, t.me/novynylive
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!