
Fot: PrtSC/Komitet śledczy RB
29 lipca około godziny 2:00 w nocy w Mińsku doszło do incydentu z udziałem bezzałogowego statku powietrznego (BSP). Według białoruskiego Komitetu Śledczego (SK), dron uderzył w budynek mieszkalny przy ulicy Matusiewicza 72, następnie spadł na zaparkowane samochody i eksplodował. Opublikowano oficjalne nagranie pokazujące moment zdarzenia oraz fragmenty wraku.
W oficjalnym komunikacie SK czytamy, że bezzałogowiec był uzbrojony:
„Na miejscu pracowała grupa operacyjno-śledcza z udziałem specjalistów Głównego Komitetu Ekspertyz Sądowych i saperów. Zabezpieczono fragmenty kadłuba i skrzydeł, silnik, przyrządy nawigacyjne oraz głowicę bojową, wypełnioną trotylem i dużą ilością elementów rażących w postaci metalowych kulek.”
Podkreślono, że w wyniku zdarzenia nikt nie ucierpiał, nie przeprowadzano też ewakuacji mieszkańców.
Na opublikowanym przez SK materiale wideo widać części drona z ukraińskimi napisami, w tym logo firmy Uavionix. Choć w teorii zarówno ukraińskie, jak i rosyjskie drony mogą zabłądzić i wlecieć na terytorium Białorusi (np. pod wpływem zakłóceń systemów walki radioelektronicznej), to dotychczas dotyczyło to głównie dronów rosyjskich.
Nie można wykluczyć również scenariusza prowokacji – niezależna weryfikacja incydentu jest niemożliwa, ponieważ poza materiałami SK nie istnieją inne potwierdzone nagrania lub zdjęcia. Nocą teren zdarzenia został otoczony przez milicję, a następnego dnia – według relacji „Wiasny” – w pobliżu miały miejsce zatrzymania przeprowadzane przez OMON.
Według relacji lokalnych mieszkańców, tuż przed eksplozją słychać było dźwięk przypominający motorower, po czym nastąpił potężny wybuch. Na nagraniu opublikowanym przez portal „Zerkało” widać nocny dziedziniec, słychać eksplozję, a następnie iskry i kolejne odgłosy uderzeń i wybuchów. Świadkowie twierdzą, że milicja przyjechała dopiero po około 25 minutach.
„Wszyscy się obudzili od tego przeszywającego hałasu, noc była straszna” — mówi mieszkaniec okolicy.
W podwórku znajduje się przedszkole nr 12, co dodatkowo wzbudziło niepokój wśród lokalnej społeczności.
W reakcji na medialne doniesienia, Ministerstwo Obrony Białorusi poinformowało, że obiekt został wykryty i unieszkodliwiony przez siły dyżurne systemów obrony powietrznej:
Na ten moment nie ma jednoznacznego potwierdzenia, skąd pochodził dron i czy rzeczywiście był ukraiński. Brak niezależnych źródeł oraz utrudniony dostęp do miejsca zdarzenia budzą pytania o przejrzystość całej sytuacji.
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!