Prezydent Serbii Aleksandar Vučić zdementował oświadczenie ministra ds. europejskich Nemanji Starovicia o nałożeniu sankcji na Rosję i stwierdził, że w kraju odrzuca się taką możliwość. Poinformował o tym portal „Dnevnik”.
„Będziemy kontynuować naszą politykę, która była oparta na zasadach i jak dotąd okazała się słuszna, której nikt nie chciał, ani na Zachodzie, ani na Wschodzie, ale chcieli tego obywatele Serbii, ponieważ jest to polityka niepodległego i suwerennego państwa serbskiego” – powiedział Vučić
Stwierdził, że minister ds. europejskich Nemanja Starović wypowiadał się „nieostrożnie” o możliwości wprowadzenia sankcji wobec Rosji.
„Przykro mi, że niektórzy nasi przyjaciele z rosyjskich mediów tylko czekają, żeby znaleźć powód do krytyki Serbii, i przykro mi, że w kraju jest wielu ludzi, którzy wolą bronić Rosjan, niż rzuciliby się do obrony Serbii. Muszę ich wszystkich rozczarować, Serbia nie nałoży sankcji na Federację Rosyjską” – powiedział.
Przypomnijmy, serbski minister ds. europejskich Nemanja Starović oświadczył, że jego kraj nie poprze sankcji UE wobec Rosji, ponieważ decyzja ta miałaby poważny wpływ na gospodarkę kraju. Jednocześnie zaznaczył, że Serbia zajmuje stanowisko proukraińskie i popiera integralność terytorialną Ukrainy. Starović dodał, że sankcje UE wobec Federacji Rosyjskiej mogą zostać poparte tylko wtedy, gdy członkostwo w UE stanie się oczywiste.
Z kolei Vučić powiedział, że Serbia jest gotowa pomóc w odbudowie jednego z ukraińskich miast zniszczonego przez armię rosyjską. Dodał jednak, że nie wie, jak powstrzymać wojnę. Zapewnił też, że Ukraina i Serbia mogłyby wypracować nowe obszary współpracy.
Opr. TB, dnevnik.rs
1 komentarz
LT
27 lipca 2025 o 20:15Mam bardzo wiele sympatii i zrozumienia dla Serbii
Niemniej musze przyznac,ze mam powazne obawy o to, aby Serbia nie dzialala destrukcyjnie na jednosc UE
Nikt ich do niczego nie zmusza,wybor zalezy od nich samych.