Mówią „jednym głosem” ws. Poczobuta. Politycy apelują o interwencję USA

Andrzej Poczobut i Aleksander Łukaszenka. Kolaż Kresy24.pl/. © Sputnik/ Ilja Pitaliew

Delegacja polskich parlamentarzystów z różnych stron sceny politycznej — z Komisji Spraw Zagranicznych oraz Komisji Obrony Narodowej Sejmu RP z dyplomatyczną ofensywą w Stanach Zjednoczonych.

Do USA polecieli m.in. poseł Radosław Fogiel (PiS), były wiceszef MSZ RP Marcin Przydacz (PiS), Joanna Kluzik-Rostkowska ( (Koalicja Obywatelska), Paweł Kowal (Koalicja Obywatelska), którzy w rozmowach z przedstawicielami Kongresu USA, Departamentu Stanu i Narodowej Rady Bezpieczeństwa podkreślali znaczenie międzynarodowej presji w sprawie więźniów politycznych na Białorusi. Parlamentarzyści apelowali o intensyfikację działań na rzecz uwolnienia Andrzeja Poczobuta — dziennikarza i działacza mniejszości polskiej na Białorusi, przetrzymywanego w kolonii karnej o zaostrzonym rygorze — podała Polska Agencja Prasowa.

Poseł PiS Marcin Przydacz podkreślił, że delegacja, składająca się z przedstawicieli różnych partii, starała się też mówić jednym głosem również w zakresie polityki bezpieczeństwa w Europie Środkowo-Wschodniej oraz obecności wojsk USA w regionie.

Andrzej Poczobut – dziennikarz, publicysta, działacz Związku Polaków na Białorusi – od wiosny 2021 roku jest więźniem politycznym reżimu Alaksandra Łukaszenki. W lutym 2023 został skazany na 8 lat kolonii karnej o zaostrzonym rygorze. Trafił do zakładu w Nowopołocku – miejsca owianego złą sławą jako jedno z najcięższych więzień na Białorusi.

Rzeczywiście ten temat kilkukrotnie się pojawił. (…) Oczywiście podkreślaliśmy, że naszym oczekiwaniem byłoby skupienie się na Andrzeju Poczobucie, i na innych więźniach politycznych, na których szczególnie zależy Polsce,

– powiedział w piątek na briefingu prasowym w Waszyngtonie Radosław Fogiel.

– Tutaj też myślę, że nie ma specjalnych złudzeń co do roli (Alaksandra) Łukaszenki. Zresztą też tłumaczyliśmy naszym rozmówcom, że trudno nawet traktować Białoruś jako odrębny byt. Jest to tak naprawdę państwo marionetkowe dzisiaj zarządzane z Kremla w dużej mierze – podkreślił polityk.

Pod koniec czerwca Stany Zjednoczone odegrały kluczową rolę w negocjacjach z Białorusią, w wyniku których uwolniono 14 więźniów politycznych – w tym trzech obywateli Polski. Ale wśród nich nie było Andrzeja Poczobuta.

– To nieprzypadkowe. On jest zakładnikiem politycznym najwyższego szczebla – mówią nieoficjalnie źródła z polskiej dyplomacji.

Polskie MSZ zapewnia jednak, że nie odpuści.

– Będziemy nadal dążyć do uwolnienia reszty więźniów politycznych, w tym Poczobuta – napisał szef MSZ Radosław Sikorski na platformie X.

W trakcie tej samej wizyty parlamentarzyści apelowali również do Amerykanów, by nie ograniczali obecności wojskowej USA w Europie Środkowo-Wschodniej.

Z relacji uczestników rozmów wynika, że świadomość zagrożenia ze strony Rosji i Białorusi wśród amerykańskich decydentów rośnie – zarówno w administracjiiu Donalda Trumpa. Joanna Kluzik-Rostkowska (KO) podkreślała, że dziś „nikt już nie wyklucza, że Putin może zaatakować państwo NATO”.

ba na podst. PAP

Podziel się tym z innymi. Udostępnij na:

Powiązane wiadomości:

Musiał wypić 3 wódki z Łukaszenką. Kulisy tajnej misji USA w Mińsku Uwaga Polacy za granicą: Karty Polaka na nowych zasadach! Rząd przyjął nową strategię współpracy z Polonią Poufne rozmowy ws. Polaka. Minister Sikorski potwierdza Andrzej Poczobut. 1000 dni Polaka w więzieniu Łukaszenki! Polak dręczony w więzieniu Łukaszenki. Jak długo jeszcze!