
Siergiej Szojgu i Władimir Putin. Fot: Aleksiej Daniczow, RIA Nowosti
Administracja prezydenta Donalda Trumpa otrzymała od Rosji nowe propozycje dotyczące zakończenia wojny w Ukrainie — poinformowała w czwartek rzeczniczka Departamentu Stanu USA, Tammy Bruce. Pomysłami Moskwy miał podzielić się minister spraw zagranicznych Siergiej Ławrow podczas spotkania z sekretarzem stanu Marko Rubio w Malezji.
– Rosjanie przedstawili pewne koncepcje, które sekretarz Rubio przekaże prezydentowi. Ostateczne decyzje zawsze podejmuje prezydent – podkreśliła Bruce. Jednocześnie zaznaczyła, że zarówno Trump, jak i Rubio są rozczarowani brakiem postępów w procesie pokojowym.
Sam Rubio, opuszczając Malezję po spotkaniu z Ławrowem, studził oczekiwania: – Nie powiedziałbym, że to coś, co gwarantuje pokój.
Z kolei Ławrow stwierdził, że jedynie „potwierdził” ustalenia z rozmowy Putina z Trumpem z ubiegłego tygodnia. Warunki stawiane przez Kreml są niezmienne: zniesienie wszystkich sankcji wobec Rosji, zwrot zamrożonych aktywów Banku Centralnego oraz uznanie przez Ukrainę i Zachód aneksji czterech okupowanych regionów w ich pełnych granicach administracyjnych.
Według CNN, jeszcze niedawno Trump zaproponował Władimirowi Putinowi „hojną ofertę”: uznanie rosyjskiej okupacji Krymu, złagodzenie części sankcji oraz odbudowę więzi gospodarczych i dyplomatycznych. Jednak cztery miesiące rozmów nie przyniosły przełomu. Źródła z Białego Domu mówią wprost: stosunek Trumpa do Putina „gwałtownie się pogarsza”.
– Trump coraz wyraźniej widzi, że Putin nie zamierza poważnie negocjować – twierdzi jeden z rozmówców CNN.
Rozczarowanie prezydenta USA miało być widoczne podczas niedawnego szczytu NATO w Hadze, na którym Sojusz zatwierdził największe od czasów zimnej wojny zwiększenie wydatków na obronność.
Tymczasem źródła „The New York Times” zbliżone do Kremla twierdzą, że Władimir Putin nie zmienia kursu i nadal wierzy w zwycięstwo militarne. Mimo rekordowych strat — szacowanych przez NATO na nawet milion zabitych i rannych — rosyjski prezydent liczy, że ukraińska linia obrony wkrótce się załamie. O jakimkolwiek zawieszeniu broni — bez daleko idących ustępstw Kijowa — nie chce słyszeć.
ba na podst. moscowtimes.ru
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!