
Przejście graniczne z Białorusią “Warszawski Most”. Fot: https://gpk.gov.by
Po raz pierwszy od trzech miesięcy zniknęły kolejki samochodów osobowych na wyjazd z Białorusi do Polski. Według danych białoruskiego Komitetu Granicznego z godziny 12:00 (czasu mińskiego) w piątek 11 lipca, na granicy oczekiwało raptem pięć samochodów osobowych. Do odprawy stało też jedenaście autobusów.
To prawdziwa zmiana – jeszcze pod koniec czerwca w elektronicznej kolejce zarejestrowanych było jednocześnie nawet 2,5 tys. pojazdów, a czas oczekiwania wynosił nawet do pięciu dni. Teraz podróżni potwierdzają: przejazd jest ekspresowy.
„Wjechałem od razu na kontrolę paszportową, potem na pustą neutralną strefę. U Polaków przede mną stał tylko jeden samochód. Cała granica zajęła mi 1 godzinę i 10 minut” – relacjonuje jeden z użytkowników popularnego czatu Telegramu „GranicaBY Białoruś–UE”, na który powołuje się portal MOST.
Więcej samochodów rejestruje się do elektronicznej kolejki na wjazd na Litwę. Na przejściu granicznym Kamienny Ług oczekuje 70 aut osobowych, a w Bieniakoniach – 20.
Jednak w drugą stronę – z Polski na Białoruś– sytuacja wygląda zupełnie inaczej. Tam wciąż ustawiają się długie kolejki, a czas oczekiwania dla samochodów osobowych to około 8 godzin, a dla autokarów 6 godzin.
„Nikt już do tej przeklętej Europy nie chce, za to wszyscy Polacy pchają się do Białorusi” – ironizuje jeden z komentujących.
Czy to chwilowa ulga, czy początek nowego trendu na granicy białorusko-polskiej? Czas pokaże.
ba za mostmedia.io
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!