
Ilustracja: AI
Strącanie pasażerskich samolotów to dla rosyjskiej armii nie pierwszyzna.
Rosyjska obrona przeciwlotnicza otworzyła ogień do własnego pasażerskiego Boeinga 737-800 lecącego z Mińska do Moskwy – informują rosyjskie kanały lotnicze. Do groźnego zdarzenia doszło w nocy na 11 lipca. Rejs Aerofłotu AFL1845 z ok. 180 pasażerami na pokładzie trafił pod ostrzał rosyjskiego systemu Pancyr-S1 pod Moskwą około 20 minut po północy.
Rosjanie pomylili cywilny samolot z dronem, gdyż w tym czasie odpierali naloty ukraińskich bezzałogowców na Tułę i Kołomnę na południe od Moskwy i na zakłady wojskowe “Kronsztadt” w Dubnie, 80 km na północ od moskiewskiego lotniska Szeremietiewo – podaje Focus.
“Tu pilot! Jesteśmy rejsem cywilnym! Strzela do nas obrona przeciwlotnicza! Powtarzam: obrona przeciwlotnicza strzela do cywilnego samolotu! Nie jesteśmy celem! Tu są ludzie! Powtarzam: pomyliliście cel! Jesteśmy pod aktywnym ogniem!” – krzyczał przez radio pilot Boeinga. Kopię nagrania rosyjski bloger Aleksandr Niewzorow uzyskał od kontrolerów lotów.
Mimo tych ostrzeżeń samolot został lekko uszkodzony. Z danych Flightradar wynika, że nie zmienił jednak trasy i zdołał wylądować w Moskwie. Nikomu nic się nie stało. Rosyjska agencja nadzoru lotniczego Rosawiacja, ani przedstawiciele władz nie komentują na razie tego incydentu i nawet odmówili potwierdzenia, że miał on miejsce.
Zobacz także: Uwaga, ruski Panzermamut! Pełznąca zgroza nie do zarąbania (WIDEO).
KAS
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!