
Fot: Służba Sytuacji Nadzwyczajnych Obwodu Lwowskiego / Oboz.ua
Żywioł zaatakował w nocy.
Potężna ulewa w nocy na 10 lipca spowodowała powódź we Lwowie. Z brzegów wystąpiła rzeka Żubra i zatopiła szereg ulic, m. in. Kulparkowską, Truskawiecką, Aleję Świętego Jana Pawła II, Awiacionną i trasę T-14 Lwów-Pustomyty. Podtopione są też Sokolniki pod Lwowem – donosi agencja Unian.
Popłynęły samochody, odcięty został ruch pieszy. Zagrożonych dalszym zalaniem jest kilka dzielnic – alarmuje mer Andrij Sadowyj i wzywa mieszkańców, by jak najszybciej zabrali bardziej cenne rzeczy z piwnic na wyższe piętra, a także samochody z podziemnych parkingów.
Tymczasem rzeka dalej wylewa, a na niektórych terenach – na szczęście niezamieszkałych – poziom wody podniósł się już aż o 3 metry. W całym regionie lwowskim wiatr pozrywał też linie elektryczne, odcinając prąd – częściowo lub całkowicie – w 192 miejscowościach.
Tymczasem meteorolodzy zapowiadają w regionie kolejne ulewy, wichury i grad, a nawet trąby powietrzne.
Zobacz także: Ten kraj oddał Ukrainie wszystkie czołgi i samoloty. Dzięki temu będzie… silniejszy!
KAS
1 komentarz
Enricco
11 lipca 2025 o 06:18Dziękujemy Ukraińcom, że jedną z ulic Lwowa nazwali Aleją Świętego Jana Pawła II.