
Collage /screen z nagrania
Wojna skrytobójców między służbami specjalnymi Ukrainy i Rosji nasila się. Czas na ruch ukraiński?
Rosyjski dywersant zastrzelił 10 lipca w Kijowie pułkownika Służby Bezpieczeństwa Ukrainy, 40-letniego Iwana Woronicza. Censor.net informuje, powołując się na oficerów tej służby, że do zabójstwa doszło gdy Woronicz wychodził o 8 rano do pracy ze swojego bloku.
Na nagraniu z monitoringu widać, że killer zaczaił się na parkingu, a kiedy Woronicz się zbliżył, podbiegł do niego, oddał 5 strzałów z bardzo bliskiej odległości i uciekł. Wszystko stało się na oczach przerażonych przechodniów.
Koledzy zabitego oceniają, że to wielka strata dla SBU, gdyż Woronicz był niezwykle doświadczonym i patriotycznie nastawionym oficerem, który działał przeciwko Rosji nieprzerwanie od 2014 roku. Był również jednym z tych, którzy rozpoczęli kiedyś oczyszczanie tego resortu z rosyjskiej agentury i przyczynili się do wzrostu skuteczności ukraińskich służb.
Zobacz także: Putin znalazł nieskończone źródło pieniędzy na wojnę! Ropa i gaz niepotrzebne.
KAS
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!