
Ilustracja: AI
Rosji kończą się nie tylko czołgi. Kończą się także resztki wstydu wobec własnych obywateli.
Państwo, które jeszcze niedawno próbowało pudrować swoją twarz troską o socjal – zasiłkami, dopłatami i opowieściami o “opiece nad tradycyjną rodziną”, dziś bez mrugnięcia okiem tnie każdego rubla, który nie służy wojnie. Zostają tylko karabiny, rakiety i propaganda.
Rząd po cichu zlikwidował większość programów socjalnych. Brak na nie pieniędzy, gdyż Putin wybrał, co mu się bardziej opłaca: zbrojenia zamiast opieki społecznej – ocenia rosyjski ekonomista emigracyjny Igor Lipszyc.
“Weźmy choćby program prorodzinny, o którym prezydent z dumą opowiadał jeszcze w grudniu. Miały być ulgi, tanie kredyty, wspieranie rodzin z dziećmi do 14 roku życia. Ale kiedy autorzy tego projektu przyszli do Ministerstwa Finansów usłyszeli: “Nie ma pieniędzy. Wszystko idzie na front”. I cały ten program zniknął szybciej niż rosyjski żołnierz pod Charkowem.
Leży też budownictwo mieszkaniowe, bo ludzie nie mają ani na wkład własny, ani na czynsz. Po drastycznej podwyżce opłat komunalnych od 1 lipca o 40% w szeregu regionów Rosji miliony najbiedniejszych ludzi nie będą już w stanie zapłacić za mieszkanie, gaz, prąd, ciepłą wodę bo wielu z nich nie mogło sobie z tym poradzić nawet przed tą podwyżką.
Według oficjalnych danych, już teraz Rosjanie zalegają z opłatami na łączną sumę ponad biliona rubli (13 mld USD). Dotychczas rząd starał się trzymać zasady, że opłaty komunalne rosną wolniej, niż inflacja. Ale tym razem to już nie jest jakaś korekta inflacyjna. To cios pięścią dołek zadany tym, którzy i tak ledwo dyszeli.
Putin, premier, ministrowie świetnie wiedzą, że rujnują życie własnych obywateli. Ale elita ma się dobrze. Nie mieszka w tych nieogrzewanych blokach i taka podwyżka to dla niej żaden problem.
Kreml przeliczył się z ambicjami imperialnymi i teraz rekompensuje sobie straty, zabierając to, co jeszcze da się wyrwać z życia zwykłych ludzi. Kosztem ich komfortu, zdrowia i bezpieczeństwa. Ale za to z dumą narodową i salwą artylerii w tle.
To już nie jest wojna tylko z Ukrainą. To także wojna z własnym społeczeństwem. Zimna, cicha i wyniszczająca.
Zobacz także: Ten kraj oddał Ukrainie wszystkie czołgi i samoloty. Dzięki temu będzie… silniejszy!
KAS
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!