
Śledczy SBU zatrzymują podejrzanego zdefraudowanie środków Ministerstwa Obrony Ukrainy. Fot. facebook.com/SecurSerUkraine
Na Ukrainie zatrzymano byłego urzędnika ministerstwa obrony, który przywłaszczył 90 mln hrywien (ok. 1 mln 817 tys. euro), przeznaczonych na zakup broni przeciwpancernej dla Sił Zbrojnych Ukrainy.
Jak poinformowała służba prasowa Służby Bezpieczeństwa Ukrainy, kontrwywiad wojskowy i Biuro Prokuratora Generalnego ujawniły kolejną defraudację środków, którą zainicjowało poprzednie kierownictwo ministerstwa obrony.
„Oskarżeni przywłaszczyli sobie ponad 90 mln hrywien z budżetu na zakup wadliwych przeciwpancernych systemów rakietowych (PTRK) na potrzeby frontu” – czytamy w komunikacie.
Śledczy zwracają uwagę, że broń ta odgrywa kluczową rolę w niszczeniu rosyjskich grup pancernych, które próbują przebić się przez pozycje obronne wojsk ukraińskich.
„W wyniku złożonych działań w Kijowie ujawniono organizatora transakcji — byłego szefa jednego z departamentów ministerstwa obrony i dwóch jego wspólników z firmy wykonawczej” – odnotowano.
Źródła w organach ścigania poinformowały, że chodzi o Oleksandra Łyjewa, który kierował Departamentem Polityki Wojskowo-Technicznej, Rozwoju Uzbrojenia i Sprzętu Wojskowego Ministerstwa Obrony Ukrainy.
Śledczy ustalili, że podczas sprawowania urzędu w latach 2022-2023 zawarł on państwowy kontrakt na dostawę broni przeciwpancernej dla Sił Zbrojnych Ukrainy.
„Zgodnie z zawartym kontraktem stołeczna firma obronna miała dostarczyć resortowi wojskowemu bardzo potrzebne kierowane rakiety przeciwpancerne, które miały zostać natychmiast wysłane na linię frontu. Jednak zamiast nowoczesnej broni wykonawcy dostarczyli zamawiającemu instalacje przeciwpancerne, które nie nadawały się do użytku zgodnie z przeznaczeniem, a otrzymane środki budżetowe przywłaszczyli” – czytamy w komunikacie.
Przeprowadzona przez SBU ekspertyza potwierdziła wadliwy stan taktyczny i techniczny PTRK. Na podstawie zebranych dowodów śledczy SBU poinformowali byłego szefa departamentu ministerstwa obrony, byłego szefa firmy wykonawczej i jego zastępcę o podejrzeniu na podstawie trzech artykułów Kodeksu karnego: „utrudnianie zgodnej z prawem działalności Sił Zbrojnych Ukrainy i innych formacji wojskowych, co doprowadziło do poważnych konsekwencji”, „przywłaszczenie, sprzeniewierzenie majątku lub jego zajęcie w wyniku nadużycia władzy”, „fałszerstwo urzędowe, które doprowadziło do poważnych konsekwencji”.
Oskarżonym grozi do 15 lat więzienia i konfiskata mienia.
Przypomnijmy, Ołeksandr Łyjew jest podejrzanym również w śledztwie dotyczącym przywłaszczenia prawie 1,5 mld hrywien przy zakupie amunicji dla Sił Zbrojnych Ukrainy.
Opr. TB, facebook.com/SecurSerUkraine
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!