
Nastolatek po zmroku. Fot. ilustracyjne – unsplash.com (Paul Garaizar)
Perfidia Rosji nie ma sobie równych. Media informują o werbowaniu przez agresora bezbronnych ukraińskich nastolatków i młodych dorosłych, w tym osieroconych i przesiedlonych w wyniku walk.
Agenci Kremla zajmują się werbowaniem podatnych finansowo nastolatków z Ukrainy, którzy następnie mają zajmować się szpiegostwem i przeprowadzać akcje sabotażowe w Ukrainie za gotówkę – informuje Financial Times. Powołano się przy tym na informacje pozyskane od wysokich rangą urzędników w Kijowie.
Tego typu akcje mają być przeprowadzane przez Rosję systematycznie. Dzięki zachęcie finansowej, bezbronną młodzież udaje się zwerbować i skłonić do zadań takich jak inwigilacja czy podpalenia.
Kijów pisze wprost o tym, że mamy do czynienia z „przekształcaniem ukraińskich nastolatków w broń wojenną przeciwko ich własnemu krajowi”. Jedną z historii przytoczył The Guardian, który informował o 19-latki, któremu zaoferowano 1000 dolarów jeśli obleje farbą posterunek policji.
Torba, jak się okazało, zawierała jednak bombę i zabiłaby go, gdyby powiązani z Rosją opiekunowie byli w stanie doprowadzić do eksplozji. Wspomniano też o sytuacji sprzed tygodnia – 19-latek w Charkowie został aresztowany za przeprowadzenie ataku terrorystycznego z użyciem skutera elektrycznego z pułapką. W ataku zginął żołnierz.
Łącznie od wiosny ubiegłego roku ukraińskie władze aresztowały ponad 700 osób za czyny związane z rosyjskim wywiadem – w tym szpiegostwo czy podpalenia. Co czwarta osoba ma poniżej 18 lat.
swi/kyivpost.com
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!