
Screen z nagrania
Przynajmniej one zgodnie z przepisami. Bo kierowcy już dawno przestali.
Wielka ucieczka. Konie ruszyły pierwsze. Ludzie jeszcze czekają? Ale nawet “białoruskie mustangi” nie chcą kłopotów – galopują posłusznie tylko prawą stroną szosy. Oprócz jednego na samym końcu, który idzie na czołowe. Zawsze znajdzie się taka zakała stada.
Niesamowite nagranie zrobił jeden z kierowców pod Zasławlem w obwodzie mińskim. “Konie na szosy, władza do stajni! Ale kiedy państwo to cyrk, to nawet białoruskie mustangi uciekają tylko w karnym szeregu” – czytamy na białoruskich forach.
“Cudny ten nasz kraj. Do lasu wejdziesz – zaraz wilka lub łosia spotkasz, a to i niedźwiedzia. Sarny, dziki i zające po mieście śmigają jak u siebie. Spojrzysz w górę – a tam jastrzębie, bociany, dzikie gęsi, kaczki. O rzekach i jeziorach już nie wspomnę. Żółw na ulicach Bobrujska to normalka” – napisał inny komentator.
Na sąsiedniej Litwie robi się podobnie. Ostatnio niedźwiedzica dwie doby spacerowała po Wilnie. Zobacz: A gdzieś ty zawędrowała? Niedźwiedzica na ulicach! (WIDEO), a i na granicy można czasem zobaczyć zdumiewający widok: Proszę państwa, oto miś. Miś forsuje barierę dziś! (WIDEO).
Czytaj także: Znaleźli tajną komnatę zamurowaną od 350 lat! Kryje wejście do lochów ze złotem?
KAS
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!