
Zestrzelony dron Shahed/Geranium/zniszczenia po rosyjskim ataku dronowym w Sumach. Fot. Dpsu.gov.ua/CC BY 4.0
Rosja zmodernizowała irańskie drony Shahed-136, instalując w nich głowice o masie 90 kg z ładunkiem burząco-odłamkowym. Celem jest wyrządzanie jeszcze większych szkód podczas ataków na ukraińskie miasta i infrastrukturę energetyczną. Sprawę przeanalizował dziennik „The Telegraph”.
Brytyjscy dziennikarze zauważają, że nowe głowice kombinowane powstają w dwóch różnych typach. Oba ważą 90 kg. Jeden z nich jest produkowany w Rosji, drugi w Iranie.
Typ głowicy, który jest produkowany w Rosji, nazywany KOFZBCz, ma właściwości kumulacyjne, odłamkowe, wybuchowe i zapalające. Może niszczyć budynki, rozrzucać śmiercionośne odłamki, wywoływać pożary i tworzyć potężną falę uderzeniową. Zdaniem ekspertów ten typ głowicy ma za zadanie nie tylko zniszczyć konkretny cel, ale i spowodować maksymalne szkody.
Jak zauważa portal „Defence Express”, irańska wersja nie ma zdolności zapalających, ale i tak dysponuje potężną siłą rażenia.
Z kolei ekspert ds. wojskowości Pawło Narożnyj zauważył, że Rosja musi wzmocniać swoje drony Shahed, aby móc przeciwstawić się środkom obronnym stosowanym przez ukraińskie firmy energetyczne.
„Głównym celem tej kombinowanej głowicy jest infrastruktura energetyczna. Ale ukraińskie firmy energetyczne budują betonowe schrony i instalują stalowe siatki… dlatego Rosja potrzebuje czegoś, co przeniknie do tej infrastruktury” – wyjaśnił.
Dodał, że choć takie drony mogą być potężniejsze od konwencjonalnych dronów Shahed-131 i 136, to ze względu na większą masę będą wymagały więcej paliwa, co sprawi, że ich zasięg będzie znacznie krótszy.
Niedawno rzecznik prasowy Dowództwa Sił Powietrznych Sił Zbrojnych Ukrainy Juryj Ihnat powiedział, że Rosja udoskonala taktykę wystrzeliwania „szahedów” w celu ominięcia ukraińskiej obrony powietrznej i jej wyczerpania. Według niego, aby to osiągnąć, Rosjanie nieustannie zmieniają trasy dronów i zwiększają wysokość ich przelotu – lecą na wysokości ponad 2 km, a następnie nurkują bezpośrednio w kierunku atakowanego obiektu.
Dodał, że rosyjscy okupanci organizują grupowe naloty dronów na osady lub obiekty, a także wystrzeliwują dużą liczbę dronów-przynęt bez głowic bojowych.
Z kolei analityk wojskowy Ołeksij Hetman uważa, że Ukraina nie jest w stanie utrudnić Rosji produkcji „szahedów”. Wyjaśnił, że jest to prawie niemożliwe, ponieważ Rosjanie rozproszyli produkcję tych dronów.
Opr. TB, telegraph.co.uk
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!