
Sp. Tamara Karawaj. Fot: Media społecznościowe
Tamara Karawaj, 45-letnia była więźniarka polityczna z Łunińca nie żyje. Została zwolniona warunkowo w zeszłym roku, na trzy miesiące przed zakończeniem wyroku.
Kobieta została skazana na dwa lata kolonii karnej za „zniesławienie Łukaszenki” 29 marca 2023 r. Jej „ zbrodnia” to lajk pod komentarzem w popularnym na Wschodzie serwisie „Odnokłassniki”.
Publikacja, którą polubiła, to film o Aleksandrze Łukaszence, w którym pada słowo „dyktator”, a sam polityk został „negatywnie oceniony”. Zatem, jak wynika z aktu oskarżenia, Karawaj celowo publikowała oszczerstwa na temat Łukaszenki. W rezultacie sędzia Jekaterina Klewżyc postanowiła uznać Karawaj za winną i wymierzyć jej karę 2 lat kolonii karnej i skonfiskować jej telefon (narzędzie i dowód popełnienia przestępstwa).
W chwili aresztowania jej dziecko było niepełnoletnie.
Oficjalną przyczyną śmierci Tamary Karawaj była niewydolność serca. Dokładna data jej śmierci nie jest znana, ale Tamara ostatni raz była online na VKontakte 23 kwietnia 2025 r.
To drugi przypadek śmierci po wyjściu z łagrów, o którym donoszą białoruskie media niezależne w tym tygodniu.
Jak informowaliśmy, była więźniarka polityczna 39-letnia Anna Kondratienko zmarła 5 lutego 2025 r. na raka, którego zdiagnozowano u niej w kolonii karnej w Homlu. Na wolność wyszła po odbyciu całego wyroku 20 czerwca 2024 roku, i przez siedem miesięcy walczyła o życie. Ale na walkę z rakiem było za późno.
Nie żyje 39-letnia więźniarka Łukaszenki. Tak reżim likwiduje przeciwników
ba/nashaniva.com
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!