
Fot: MT Anderson.bsky.social / X – Twitter
Planowany zmasowany atak, czy chwilowy odwrót na czas defilady 9 maja?
Analityk OSINT MT Anderson zwrócił uwagę na niezwykłe działania rosyjskiego dowództwa lotniczego, które masowo ściąga strategiczne bombowce dalekiego zasięgu Tu-95 do położonej na Syberii bazy lotniczej “Biełaja” pod Irkuckiem.
Na zdjęciach satelitarnych z 3 maja widać, że zgromadzono tam aż 10 Tu-95. Według analityków, jest tam również duża liczba – aż 16 bombowców Tu-22M3, a także myśliwce MiG-31 i Su-27, również co najmniej jeden, ale może nawet 4 bombowce Tu-160 i kilka transportowców An-26 – podaje RBK-Ukraina.
Zwykle bombowce dalekiego zasięgu są używane z bliższych lotnisk do uderzeń bombowo-rakietowych w Ukrainę. Eksperci zastanawiają się, co obecnie planują Rosjanie, gromadząc tak dużą liczbę samolotów w jednym miejscu.
Czy chodzi o wykonanie jakiegoś zmasowanego uderzenia dużą liczbą maszyn w dniu defilady 9 maja, czy też bombowce mają stamtąd wystartować, by wykonać przelot w czasie defilady, czy też po prostu dowództwo postanowiło na wszelki wypadek zabrać na czas święta strategiczne bombowce z bliższych lotnisk, aby nie były w zasięgu rażenia ukraińskich dronów i rakiet.

Fot: MT Anderson – X (Twitter)
Zobacz także: Syreny wyją w całym kraju! Co się dzieje przy granicy z Rosją?
KAS
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!