
Zatrzymanie przez SBU uczestników oszustwa z dostarczaniem Siłom Zbrojny Ukrainy pocisków moździerzowych. Fot. facebook.com/SecurSerUkraine
W obwodzie dniepropietrowskim zatrzymano dyrektorów zakładów zbrojeniowych i dwóch wspólników, którzy dostarczali na front ukraińskim siłom zbrojnym wadliwe pociski moździerzowe.
Jak poinformowało centrum prasowe SBU, Służba Bezpieczeństwa Ukrainy przy wsparciu Ministerstwa Obrony Ukrainy ujawniła organizatorów planu dostarczania na front wadliwych pocisków moździerzowych. W wyniku kompleksowych działań zatrzymano dyrektora generalnego zakładu obronnego i jego pierwszego zastępcę, którzy dostarczyli Siłom Zbrojnym Ukrainy partię amunicji nienadającej się do użytku.
„Oprócz szefów przedsiębiorstwa państwowego zatrzymano byłego szefa jednego z wojskowych biur przedstawicielskich ministerstwa obrony oraz szefa grupy kontrolnej odpowiedniej jednostki” – czytamy w komunikacie.
Ustalono, że na początku 2024 roku kierownictwo zakładu zawarło umowę z Agencją Zakupów Obronnych na produkcję amunicji dla Wojsk Lądowych Sił Zbrojnych Ukrainy. Przedsiębiorstwo miało w szczególności zaopatrywać armię w hurtowe ilości 120 mm pocisków amunicji moździerzowej. Śledztwo wykazało jednak, że sprawcy do seryjnej produkcji amunicji używali materiałów niskiej jakości, a prace wykonywali wadliwie. W rezultacie dochodziło do awarii spłonki głównego ładunku miotającego i braku stabilnej pracy całego ładunku miotającego.
Ponadto amunicja zawierała dodatkowe ładunki miotające, które nie spełniały norm bojowych. Pozwani w tej sprawie próbowali w ten sposób obniżyć koszty produkcji, aby uzyskać większe zyski z rządowego zamówienia.
„Zarząd zakładu zaangażował urzędników z biura przedstawicielstwa wojskowego, którzy mieli monitorować jakość produktów obronnych, we wdrażanie programu. Według materiałów sprawy urzędnicy wojskowi celowo „przymykali oczy” na wadliwą partię amunicji i wprowadzali fałszywe informacje do dokumentacji sprawozdawczej” – zauważyła SBU.
W rezultacie na front trafiło 120 tys. wadliwych pocisków, co potwierdziły wyniki stosownych badań.
Czterech zatrzymanych zostało poinformowanych o podejrzeniu na podstawie części 2 artykułu. 28, część 2 art. 114-1 Kodeksu karnego Ukrainy (utrudnianie zgodnej z prawem działalności Sił Zbrojnych Ukrainy i innych formacji wojskowych, dokonane w wyniku wcześniejszego spisku grupy osób, skutkującego poważnymi konsekwencjami).
Sprawcom grozi kara do 15 lat więzienia.
Prokuratura Generalna Ukrainy wyjaśniła, że oprócz dyrektora generalnego zakładu obronnego i jego pierwszego zastępcy, śledztwem objęci są także szef grupy kontroli jakości przedstawicielstwa wojskowego Ministerstwa Obrony Ukrainy oraz były szef tego przedstawicielstwa.
Zgodnie z umową, którą zawarto w 2024 roku, przedsiębiorstwo zbrojeniowe miało dostarczyć armii hurtowe partie pocisków moździerzowych kalibru 120 mm o wartości ponad 11 mld hrywien.
„Według ustaleń śledztwa do produkcji pocisków użyto mieszanki prochu strzelniczego, z czego jeden nie jest przeznaczony do użytku w ładunkach do pocisków moździerzowych kalibru do 120 mm, co doprowadziło do niestabilnej pracy całego ładunku prochowego. Ponadto spłonki były wadliwe, co doprowadzało do niewypałów” – poinformowała prokuratura.
W wyniku działań sprawców żołnierze Sił Zbrojnych Ukrainy zostali zaopatrzeni w amunicję, która została wycofana z linii frontu, co spowodowało znaczne ograniczenie zdolności bojowej sił obronnych.
Przypomnijmy, w grudniu 2024 r. minister przemysłu strategicznego Ukrainy Herman Smetanin oświadczył, że jesienią Siły Zbrojne Ukrainy otrzymały dużą liczbę niskiej jakości pocisków moździerzowych. Wojsko odnotowało wówczas 417 przypadków nietypowego zadziałania pocisków kalibru 120 mm.
Opr. TB, ssu.gov.ua
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!