
Premier Denys Szmyhal i papież Franciszek. Foto: Telegram/ Denys Shmyhal
Informacja o zaangażowaniu się papieża Franciszka w pomoc broniącej się armii ukraińskiej wyszła na jaw dopiero po śmierci papieża.
Papież Franciszek potajemnie pomógł pod koniec 2023 roku 93. Brygadzie „Chołodnyj Jar” w zdobyciu dronów bojowych. Otrzymał wówczas przydomek „Tajemniczy Święty”, a pomoc stała się znana dopiero po śmierci Ojca Świętego 21 kwietnia 2025. O fakcie tym poinformował ukraiński dziennikarz Ołeksandr Zinczenko.
Okazało się, że w grudniu 2023 r. ogłoszono zbiórkę dla żołnierzy z 93. Brygady „Chołodnyj Jar”, która przebiegała opieszale. Istniała obawa, że ochotnicy nie zdążą zakupić niezbędnego zaopatrzenia przed świętami noworocznymi. Wówczas zaufany człowiek papieża zadzwonił do Aleksandra Zinczenki i zaoferował pomoc.
„Zrobiono to za wiedzą i błogosławieństwem papieża Franciszka, w warunkach poufności do pewnego momentu. To były jego własne pieniądze. Nie Watykanu” – podkreślił dziennikarz.
Początkowo dzięki zbiórce zakupiono dwa drony, ale później papież Franciszek zapłacił za trzeciego, którego chciano nazwać na jego cześć.
„Pomyślano jednak, że ktoś może się domyślić. Dlatego bezzałogowy statek powietrzny nazwano „Święty”, a dobroczyńcę „Tajemniczy święty”.
„Jeśli powiernik, który przelał pieniądze, uzna za możliwe i stosowne skomentowanie tej historii publicznie, zrobi to. Dzisiaj nadszedł dzień, w którym ta osoba traci ukochaną osobę i przyjaciela. W związku z tym uprzejmie proszę o chwilę wytchnienia” – zauważył Zinczenko.
Ponadto dziennikarz poruszył „inną sprawę”, o której wspominał szef wywiadu wojskowego Ukrainy Kiryło Budanow 24 października 2022 r. Zasugerował on, że w związku ze swoją pracą utrzymuje wiele kontaktów z ludźmi, na przykład z Watykanem, ale na razie nie może ujawnić wszystkich szczegółów.
ba
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!