
Fot: Archieparchia Lwowska – ugcc.lviv.ua
Trochę zeszło, ale to krzesło nie byle jakie.
W rosyjskim obwodzie kurskim ukraiński pododdział odbił z rąk Rosjan zabytkowe krzesło, a może raczej fotel, należący niegdyś do greko-katolickiego arcybiskupa lwowskiego Andrzeja Szeptyckiego, nielegalnie zabrany ok. 75 lat temu i ostatecznie zrabowany blisko 40 lat temu.
„Odbił” to może za dużo powiedziane bo Rosjanie jakoś szczególnie zażarcie tego antycznego krzesło-fotela nie bronili. Po prostu się wycofali, ukraińscy żołnierze przyszli, natknęli się w jakimś obejściu na ten artefakt i któryś bardziej biegły w historii sztuki go zidentyfikował.
Losy tego mebla były dość ciekawe. Po wcieleniu po II wojnie siłą Kościoła greko-katolickiego do Rosyjskiej Cerkwi Prawosławnej w 1949 roku (Szeptycki zmarł w 1944), na własność prawosławnych przeszła też większość dawnego kościelnego mienia, w tym wspomniane krzesło-fotel Szeptyckiego.
W latach 1985-89 prawosławnym metropolitą lwowskim był Nikodem Rusnak, który po zakończeniu urzędowania we Lwowie zabrał krzesło ze sobą na wschód wraz z innymi zrabowanymi we Lwowie rzeczami. Jak widać siódme przykazanie nie spędzało mu specjalnie snu z powiek.
Potem ślad po krześle urwał się gdzieś pod Charkowem. Na szczęście daleko nie odjechało, nie wywieziono go gdzieś w głąb Rosji, ani żaden rosyjski żołdak nie napalił nim w piecu.
Teraz udało się je „odbić” i żołnierze odesłali zabytek tam, gdzie jego miejsce, czyli do Lwowa. Po renowacji – bo jak widać stan mebla nie jest najlepszy – stanie w lwowskiej Archikatedrze św. Jerzego lub w Muzeum Andrzeja Szeptyckiego.
Sprawa wywołała spore poruszenie w lwowskim środowisku greko-katolickim, bo o ile dla wielu Polaków arcybiskup Szeptycki jest może postacią kontrowersyjną, to dla Ukraińców pamięć o nim jest bardzo ważna, a krzesło to nazywają wręcz „relikwią”.

Fot: Archieparchia Lwowska – ugcc.lviv.ua
Zobacz także: Zaledwie jeden batalion spuszcza im łomot, a oni bezradni! „Po prostu się poddali”.
KAS
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!