
Collage: TSN
To koniec białoruskiej niepodległości.
Obywatele Rosji przebywający na Białorusi uzyskali prawo głosowania w wyborach w tym kraju i kandydowania do miejscowych władz. Aleksandr Łukaszenka zatwierdził na Kremlu poprawki do porozumienia z Rosją “o równych prawach obywateli obu państw”, a Władimir Putin z dumą poinformował o tym po rozmowach z białoruskim dyktatorem w Moskwie.
Oczywiście “w zamian” Białorusini uzyskali prawo do kandydowania i głosowania w rosyjskich wyborach, ale jest oczywiste, że dla systemu władzy w Rosji nie ma to najmniejszego znaczenia.
Zgodnie z nowym porozumieniem Rosjanie, którzy mają na Białorusi prawo stałego pobytu – a praktycznie uzyskuje się je od ręki – mogą nie tylko głosować w białoruskich wyborach, ale także być wybierani do lokalnych władz i w ten sposób przejmować władzę w białoruskich wsiach, rejonach, miastach i obwodach, czyli województwach.
W ostatnim czasie napływ Rosjan na Białoruś stał się wręcz masowy. Wykupują za bezcen nieruchomości, także dawne polskie dwory w pasie sąsiadującym z Polską, w rejonie Grodna i Brześcia, przejmują białoruskie firmy, zakładają własne ośrodki i organizacje.
“W ten sposób rozszerzamy możliwości bardziej aktywnego zaangażowania obywateli obu państw w miejscowe życie społeczno-polityczne” – oświadczył Władimir Putin, cytowany przez Biełsat i szereg rosyjskich mediów.
Zdaniem obserwatorów, obecnie jest już tylko kwestią czasu, kiedy Rosjanie całkowicie przejmą kontrolę nad białoruskimi władzami lokalnymi, a Łukaszenka pozostanie jedynie nominalnym “prezydentem” kraju, bez żadnego wpływu na to, co dzieje się w terenie.
Faktyczna aneksja Białorusi przez Rosję bez jednego wystrzału stała się w tym momencie faktem. Przez lata szereg “politologów”, także w Polsce, zapewniało opinię publiczną, że “silna władza Łukaszenki jest gwarantem niepodległości Białorusi”. Ciekawe, co mają do powiedzenia w tej sytuacji?
Zobacz także: Potężny cios Trumpa w Rosję! Nikt w Europie nie może kupować jej ropy.
KAS
3 komentarzy
Jagoda
14 marca 2025 o 19:21Białoruś jest fikcją polityczną i państwową mniej więcej od 1918 roku podobnie jak Upaina.
Wielkopolanin
15 marca 2025 o 13:57To dokładnie to samo co proponują eurokraci z ZSRE.
poi
16 marca 2025 o 19:16Proste, władza Łukaszenki nie jest już silna. Proste