
Collage za: Regnum
Miodowy miesiąc na linii Waszyngton – Moskwa właśnie się skończył?
Donald Trump rozpoczął zaostrzanie sankcji wobec Rosji w reakcji na odrzucenie przez Kreml ukraińsko – amerykańskiej propozycji rozejmu. Departament Skarbu USA cofnął wprowadzoną jeszcze przez Joe Bidena poprawkę, która w trybie wyjątku pozwalała objętym sankcjami bankom rosyjskim rozliczać płatności za dostawy ropy do krajów europejskich.
„Teraz nikt w Europie nie może kupić ropy z Rosji” – ocenia na Twitterze ekspert Marc Thiessen. Informację potwierdza telewizja Fox News, powołując się na źródła w Białym Domu.
„Trump ma dość zadufania Putina. Prosił go, żeby wstrzymał atak na Ukrainę, by można było zacząć rozmowy, a Putin odpowiedział eskalacją, w tym atakując ludność cywilną. Chciał pokazać Trumpowi jaki jest silny i postawić prezydenta USA w trudnej sytuacji. Ale mu się to nie udało” – ocenia nowe sankcje komentator Bonchie na konserwatywnym portalu RedState.
Przypomina, że naftowe sankcje są dla Kremla szczególnie dotkliwe, gdyż mimo upływu trzech lat nie był on w stanie skutecznie przeorientować całego swojego eksportu ropy na tzw. „przyjazne kraje”, np. Chiny, czy Indie. Widać więc, że Trump ma potężne instrumenty nacisku na Putina i właśnie pokazał, że nie zawaha się ich użyć” – pisze komentator.
Zobacz także: Głęboka penetracja bez żadnej satysfakcji! Putin im tego nie daruje… (WIDEO).
KAS
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!