
Plakat na manifestacji w Chersoniu przeciwko rosyjskiej okupacji. Fot. facebook.com/denisovaombudsman
Na zajętych terenach obwodów zaporoskiego i chersońskiego rosyjscy okupanci chcą wpłynąć na opinie mieszkańców o nastawieniu proukraińskim, przekonując ich, że „Ukraina rzekomo już oddała te tereny”. Jednak wiele osób potrafi odróżnić prawdziwe informacje od propagandy. Opowiedział o tym w Radiu Swoboda dyrektor Centrum Strategicznego Rozwoju Terytoriów z Melitopola Andrij Orłow.
Według niego Rosja rozpowszechnia w mediach na okupowanych terytoriach narrację, że Ukraina rzekomo już przegrała negocjacje. W ten sposób władze okupacyjne chcą wpłynąć na poglądy mieszkańców opowiadających się za swoją ojczyzną, którzy według niego stanowią większość. Dotyczy to w szczególności obwodów zaporoskiego i chersońskiego, których terytoria znajdują się pod okupacją zaledwie od trzech lat.
„O czym mówią rosyjskie media? Przede wszystkim o tym, że „Ukraina was nie potrzebuje”, że „Rosja już osiągnęła porozumienie z Trumpem”, że „Ukraina rzekomo już oddała te terytoria” i że „licytacja się odbyła, a wy już zostaliście sprzedani” – powiedział Orłow, dodając, że słyszy takie narracje nawet od niektórych mieszkańców okupowanych terytoriów.
Jego zdaniem w okupacji są ludzie, którzy potrafią odróżnić prawdziwe informację od propagandy i oni w szczególności „pozytywnie odnieśli się do sprzeczki w Białym Domu między prezydentami Stanów Zjednoczonych i Ukrainy”.
„Oni to odebrali jako fakt, że nie zostali porzuceni, że Ukraina walczy o nich, walczy o te terytoria. To znaczy, Zełenski nie poszedł na ustępstwa, Zełenski postanowił opóźnić proces negocjacji, aby bronić tych terytoriów, aby zachować je dla Ukrainy w jak największym stopniu” – wyjaśnił dyrektor Centrum Strategicznego Rozwoju Terytoriów.
Tymczasem mieszkańcy Chersonia i prawobrzeżnej części obwodu, które już znajdowały się pod okupacją, są wyjątkowo negatywnie nastawieni do rozmów o możliwym przekazaniu terytorium pod kontrolę Rosji.
Deputowany Chersońskiej Rady Obwodowej Serhij Chłan zapewnił, że „absolutnie wszyscy mieszkańcy Chersonia odbierają wszelkie rozmowy o możliwym poddaniu miasta Chersonia i prawobrzeżnej części obwodu chersońskiego bardzo negatywnie”.
„Żaden mieszkaniec Chersonia nie może sobie tego nawet wyobrazić. Rosja naprawdę podnosi stawkę. Wszyscy mamy nadzieję, że to możliwe wycofanie się, jak to się mówi, z ustępstw ze strony Rosji, która będzie nalegać na to podczas rozmów pokojowych, ale później odmówi, a to zostanie uznane za ustępstwo” – powiedział Chłan.
Według niego mieszkańcy Chersonia doświadczyli okupacji i na własne oczy widzieli „filtrację, którą przeprowadzili Rosjanie, dlatego „możliwy powrót do okupacji nie tylko nie jest odczuwalny, jest bolesnym syndromem, o którym nie sposób nawet mówić wśród mieszkańców Chersonia, dlatego ten temat jest bardzo ostry”.
Deputowany mówi, że nie mniej bolesne jest to, że Rosja zachowa faktyczną kontrolę nad okupowaną częścią regionu w przypadku zawieszenia broni, ponieważ „to jest rozdzielenie rodzin, rozdzielenie krewnych”.
„Bo w Chersoniu jest absolutnie wielu takich ludzi, których krewni są na okupowanym lewym brzegu. Majątku jest dużo. Osobiście mam prawie cały majątek mojego życia w Kachowce – przedsiębiorstwa rolne, wszystko, nad czym pracowałem, zostało na lewym brzegu obwodu chersońskiego” – wyjaśnił Chłan.
Przypomnijmy, Trump chce zakończyć wojnę na Ukrainie na warunkach Putina. Według gazety „The Atlantic” Trump nie tylko pragnie „pokoju”, ale otwarcie nazywa Rosję „dobrą”, a Ukrainę „złą”. Jego zdaniem, aby zakończyć wojnę, „zły facet” musi zostać zmuszony do poniesienia jeszcze większych strat.
Według „The New Yorkera” „pokojowy” plan amerykańskiego prezydenta jest atrakcyjny dla Kremla, gdyż według niego Rosja uzyskuje zamrożenie linii frontu, uznanie terytoriów okupowanych za swoje i pozbawienie Ukrainy perspektywy przystąpienia do NATO. Ponadto Waszyngton może znieść sankcje wobec Rosji i przywrócić stosunki między państwami. Ale Kreml nie ustępuje mu pod żadnym istotnym względem.
Opr. TB, radiosvoboda.org
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!