Doradca Trumpa: Ukraina otrzyma gwarancje bezpieczeństwa, jeśli odda Rosji swoje terytoria

Mike Waltz. Fot. Gage Skidmore (Flickr.com), CC BY-SA 2.0

Stany Zjednoczone nie są jeszcze gotowe udzielić Ukrainie gwarancji bezpieczeństwa, które muszą stać się częścią porozumienia pokojowego, na mocy którego Ukraina odda swoje terytoria Rosji. Jak podaje dziennik „The Financial Times”, oświadczył to doradca ds. bezpieczeństwa narodowego USA Mike Waltz.

Według niego Ameryka nie może już „przekazywać Ukrainie miliardów bez końca”. Jednocześnie uważa, że ​​dziś jest za wcześnie, aby mówić o gwarancjach bezpieczeństwa, jakich domaga się Ukraina.

Jednocześnie Waltz jest przekonany, że dla dobra pokoju obie strony będą musiały pójść na ustępstwa i kompromisy.

„Ta wojna musi się zakończyć, a żeby tak się stało, potrzebne są ustępstwa terytorialne. To będzie wymagało ustępstw ze strony Rosji w sprawie gwarancji bezpieczeństwa. Nie możemy uzyskać żadnych szczegółów od Ukraińców, ale oczywiście będzie to pewne ustępstwo terytorialne w zamian za gwarancje bezpieczeństwa w przyszłości, o czym dyskutowano w poprzednich rundach” – powiedział.

Przypomnijmy, Donald Trump próbuje wdrożyć plan pokojowy, który generalnie powtarza „porozumienia mińskie”. Chce doprowadzić do szybkiego zawieszenia broni, aby móc następnie przeprowadzić dłuższe negocjacje na temat ostatecznych warunków rozwiązania konfliktu. Analitycy jednak określają ten plan jako porażkę.

Na tym tle przywódcy Wielkiej Brytanii i Francji ogłosili rozpoczęcie prac nad własnym planem pokojowym wspólnie z Ukrainą. Oczekuje się, że wspólny plan zostanie następnie przedstawiony prezydentowi USA.

Opr. TB, ft.com

Podziel się tym z innymi. Udostępnij na:

Powiązane wiadomości:

Ziemia za pokój? W UE zastanawiają, co może skłonić Rosję do przerwania agresji na Ukrainę Trump ma plan dla Ukrainy. Zamrożenie, strefy i europejski nadzór bez NATO Zachód naciska na Ukrainę w sprawie negocjacji z Rosją „Gdybym był…”. Trump o sobie i rosyjskiej agresji na Ukrainę Przystąpienie do UE i NATO kosztem utraty części Ukrainy. Większość Ukraińców odrzuca taką alternatywę