Prezydent USA Donald Trump po raz pierwszy przyznał, że nie uda mu się osiągnąć pokoju między Ukrainą a Rosją. Oświadczył to podczas konferencji prasowej po spotkaniu rządu.
Odpowiadając na pytanie, czy nie byłoby złym sygnałem dla Chin, gdyby Rosja utrzymała okupowane terytoria Ukrainy, Trump zapewnił, że zrobi wszystko, co możliwe, aby zawrzeć „najlepsze porozumienie dla obu stron”.
„Ale jeśli chodzi o Ukrainę, będziemy się starać szczególnie mocno, aby upewnić się, że dostaną jak najwięcej. (…) Macie do nas duże zaufanie, ponieważ uważacie, że pokój jest możliwy. Ale jest możliwość, że tego nie uda się osiągnąć. Mam nadzieję, że tak się stanie, dla dobra ludzkości. Bo jeśli zobaczycie ujęcia (filmowe), który ja widziałem, nie będziecie chcieli ich oglądać” – powiedział Trump.
Przypomnijmy, w trakcie kampanii wyborczej Trump przekonał swoich wyborców, że jest tak utalentowanym dyplomatą, iż może zakończyć wojnę na Ukrainie w ciągu 24 godzin – albo natychmiast po wygraniu wyborów, albo po objęciu urzędu prezydenta.
Jednak po wygraniu wyborów gwałtownie zmienił retorykę i zaczął oceniać szanse na pokój na Ukrainie nie w godzinach, lecz w miesiącach.
Opr. TB, youtube.com/@WhiteHouse
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!