Polskie władze planują ograniczyć prawo imigrantów i uchodźców do otrzymywania zasiłków rodzinnych. Teraz o świadczenia na dzieci będą mogli ubiegać się tylko ci cudzoziemcy, którzy pracują w Polsce. O sprawie informuje portal „Euractiv”.
W styczniu prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski, który kandyduje na prezydenta Polski z ramienia Platformy Obywatelskiej, powiedział na wiecu wyborczym, że uważa, iż przepisy regulujące świadczenia dla migrantów i uchodźców powinny zostać zmienione tak, aby mogły z nich korzystać tylko osoby mieszkające, pracujące i płacące podatki w Polsce.
Premier Donald Tusk poparł ten pomysł, mówiąc, że rząd zajmie się tą sprawą. Teraz obiecuje przedstawić konkretne plany wdrożenia tego pomysłu.
Od ośmiu lat cudzoziemcy legalnie przebywający w Polsce mają prawo do comiesięcznego zasiłku rodzinnego, który obecnie wynosi 800 złotych (191 euro). Dotyczy to nie tylko obywateli UE, ale także Ukraińców, Białorusinów, Wietnamczyków i Rosjan. W 2024 roku pomoc otrzymało prawie 509 tys. dzieci zza granicy.
Zgodnie z obowiązującymi w Polsce przepisami, aby otrzymać świadczenia, cudzoziemcy muszą posiadać kartę pobytu z adnotacją „dostęp do rynku pracy”. Nie jest jednak konieczne, aby wnioskodawca był faktycznie zatrudniony. Ważne jest, aby cudzoziemiec przebywał w Polsce legalnie wraz z dziećmi i nie przebywał w kraju w celach turystycznych.
Teraz to się zmieni. Nowa ustawa, która jeszcze nie została przyjęta, ustanowi zasadę, że określona obecnie kategoria cudzoziemców musi pracować w Polsce, aby mieć prawo do zasiłku rodzinnego.
Pomysł ograniczenia zasiłków na dzieci dla cudzoziemców spotyka się jednak z silnym oporem koalicjantów Tuska.
„Ukraińskie dzieci [w Polsce] są często pod opieką dziadków lub niepełnosprawnych samotnych matek. Dlaczego mielibyśmy odbierać świadczenia tym, którzy ich najbardziej potrzebują? To kwestia wartości” – powiedział portalowi „Euractiv” poseł do Parlamentu Europejskiego Michał Kobosko z partii Polska 2050.
Lewicowy europoseł Krzysztof Śmiszek wypowiedział się przeciwko „karaniu dzieci za sytuację ich rodziców”, określając propozycję ograniczenia zasiłku jako „działanie mające na celu zdobycie poparcia społecznego w kampanii prezydenckiej”.
Jednak według ostatnich sondaży większość Polaków popiera ograniczenie świadczeń dla cudzoziemców.
Przypomnijmy, w ciągu ostatniego roku w Polsce wzrósł odsetek osób negatywnie nastawionych do Ukraińców, zwłaszcza wśród ludzi młodych. Co więcej, jedynie 16% ankietowanej młodzieży wykazuje nastawienie pozytywne, podczas gdy 37% ma nastawienie negatywne.
Z kolei Stany Zjednoczone zawiesiły przyjmowanie wniosków od obywateli Ukrainy, którzy chcieliby wjechać do USA w ramach programu Uniting for Ukraine. Jednocześnie program Temporary Protected Status (Status Ochrony Tymczasowej) został przedłużony do 2026 roku.
Opr. TB, euractiv.com
1 komentarz
[email protected]
11 lutego 2025 o 20:56Biedne to są nasze dzieci wszystkie kładą na nich łachę frajerski naród polski proponuje resztę kasy wysłać do Afryki tam też 3 miliony biednych dzieci