W poniedziałek 3 lutego 2025 w Kijowie odbyło się pożegnania 24 — letniej białoruskiej snajperki Marii Zajcewej, poległej 16 stycznia pod Pokrowskiem, gdzie walczyła w ramach 2. Legionu Międzynarodowego. Jej pogrzeb nie mógł się odbyć w rodzinnym Homlu, bo reżim Łukaszenki traktuje Białorusinów walczących z rosyjskim okupantem jak terrorystów.
24-letnia Maria Zajcewa zginęła na froncie nazajutrz po swoich 24. urodzinach. Zanim wyruszyła walczyć o wolność Ukrainy, Białorusinka zostawiła testament, a właściwie instrukcje odnośnie swojego pochówku.
Jak się okazało, Maria nie chciała, aby jej ciało zostało skremowane, chciała być pochowana w ziemi, obok przyjaciela.
Być może świadomości takiej nie miała jednostka Marii, która organizując pogrzeb zarządziła kremację, i oficjalne pożegnanie Białorusinki w sali przy krematorium w Kijowie.
— Ale sama Maria napisała wcześniej, że jest zwolenniczką klasycznego pochówku i jest przeciwna kremacji. Tak więc do ostatniej chwili nie traciliśmy nadziei na zmianę sytuacji. Dosłownie na dwie godziny przed kremacją Swietłana Cichanouska osobiście zaapelowała do administracji Kijowa z prośbą o udostępnienie miejsca na pochówek w ziemi, tam, gdzie Maria chciała być pochowana.
— wyjaśnia Kryscina Szienok, dyrektor Biura Sił Demokratycznych Białorusi w Republice Czeskiej, której Maria Zajcewa powierzyła swój testament.
Jak powiedziała Naszej Niwie, Szienok, na cmentarzu tym obowiązują ograniczenia i obecnie można tam pochować jedynie urnę z prochami.
Interwencja liderki białoruskiej opozycji przekonała władze Kijowa, które zgodziły się zrobić wyjątek dla pierwszej Białorusinki, która zginęła w obronie Ukrainy i w imię wolności Białorusi.
Tymczasem sytuacja okazała się tak dramatyczna, jak to tylko możliwe. Zgoda przyszła w momencie, gdy pożegnanie dobiegało końca, a trumna była już przygotowywana, miała trafić do pieca. Dosłownie w ostatniej chwili ceremonia została przerwana.
Teraz ciało Marii wróciło do kostnicy i przygotowywane jest miejsce na cmentarzu, dokładnie w miejscu, w którym chciała – obok przyjaciela.
Dokładna data pogrzebu nie została ujawniona ze względów bezpieczeństwa. Nie będzie dodatkowej ceremonii pożegnalnej. Trumnę przykryto dwiema flagami – ukraińską i białoruską.
Kryscina spełniła prośbę rodziców Marii — umieściła w jej trumnie mały wizerunek Matki Boskiej (to na Jej cześć matka nadała jej imię Maria), a do prawej ręki włożyła białe róże.
Fakt, że Maria Zajcewa zostanie ostatecznie pochowana w klasyczny sposób, jest dla mnie ogromną ulgą, jako osoby, która ponosi moralną odpowiedzialność za wypełnienie jej ostatniej woli — powiedziała Naszej Niwie Kryscina.
Maria została pierwszą białoruską żołnierką, która zginęła broniąc Ukrainy.
Pochodziła z Homla na Białorusi. 9 sierpnia 2020 roku, gdy na Białorusi rozpoczęły się protesty po sfałszowanych wyborach prezydenckich, 19-letnia wówczas licealistka, wbrew woli rodziców wraz z koleżanką przyjechała do Mińska, aby dołączyć do protestujących. Została tam ciężko ranna w głowę.
Zdjęcie, zrobione wówczas Marii przez jednego z fotografów, następnego dnia obiegło świat, stając się świadectwem brutalności działań białoruskich władz.
W szpitalu na Białorusi spędziła półtora miesiąca, następnie udało się ją przewieźć na leczenie do Czech. Przeszła kilka operacji, ale problemy pozostały. Całkowicie straciła słuch w jednym uchu.
Po rozpoczęciu wojny na pełną skalę na Ukrainie Maria zgłosiła się na ochotnika do jednej z organizacji pomagających ukraińskim uchodźcom w Czechach. Wiosną 2023 roku sama zdecydowała się wyruszyć na front. Niedługo potem doznała tam kontuzji ręki i wróciła do Czech na rehabilitację. Próbowała rozpocząć normalne życie, szukając pracy. Nie udało się.
Maria Zajcewa po raz drugi poszła na wojnę na Ukrainie w dniu swoich urodzin, 16 stycznia 2024 r. Po kilkumiesięcznym szkoleniu została odnoszącą sukcesy snajperką. Dzień po 24-tych urodzinach zginęła.
Cześć Jej pamięci!
ba na podst. nashaniva,com
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!