Ministerstwo Spraw Zagranicznych odpowiedziało na słowa prezydenta Polski Andrzeja Dudy, który zasugerował, że zakończenie wojny Rosji z Ukrainą może doprowadzić do eksplozji międzynarodowej przestępczości zorganizowanej.
Jak oświadczyło Ministerstwo Spraw Zagranicznych, Ukraina jest szczerze wdzięczna Polsce za jej szeroką pomoc, a także osobiście Dudzie za konsekwentne promowanie interesów Ukrainy i apelowanie do partnerów o zwiększenie wsparcia dla broniącego się państwa.
Jednocześnie nie zgadzamy się z przedstawianiem ukraińskich żołnierzy, którzy dziś ryzykują życie, broniąc Europy przed rosyjską inwazją, jako domniemanego potencjalnego zagrożenia dla bezpieczeństwa europejskiego – oświadczył rzecznik MSZ.
Ministerstwo Spraw Zagranicznych przypomniało, że po 2014 roku, kiedy to setki tysięcy Ukraińców przekroczyło już front, nie odnotowano znaczącego wzrostu przestępczości ani zagrożeń dla Polski i Europy.
Ponadto MSZ podkreśliło, że od pierwszych lat rosyjskiej agresji Ukraina przywiązuje priorytetową wagę do adaptacji, socjalizacji i integracji żołnierzy i liczy na dalszą pomoc partnerów w tej ważnej sprawie.
Ukraińscy żołnierze i weterani nie są zagrożeniem, ale czynnikiem bezpieczeństwa dla Ukrainy, Polski i całej Europy. Są gwarancją wolnej i stabilnej przyszłości Europy. Jesteśmy przekonani, że dzielni ukraińscy mężczyźni i kobiety, którzy stanęli w obronie kraju i całego świata przed rosyjskimi najeźdźcami zasługuje na najwyższy szacunek – podsumowało Ministerstwo Spraw Zagranicznych.
Komentarz ten pojawił się w kontekście słów Dudy, że zakończenie wojny Rosji z Ukrainą może doprowadzić do eksplozji międzynarodowej przestępczości zorganizowanej.
Prezydent ostrzegł, że może ona „rozlać się z Ukrainy do Polski, dotykając także Europę Zachodnią i USA”.
Wystarczy przypomnieć sobie czasy, kiedy rozpadł się Związek Radziecki – mówił w wywiadzie dla Financial Times. — Wyobraźmy sobie sytuację, w której tysiące ludzi, którzy przybyli z linii frontu, wracają do domów. Ci ludzie, którzy walczą z Rosją, wielu z nich będzie miało problemy psychiczne… Wrócą do swoich wiosek, swoich miast, gdzie czekają na nich zniszczone miasta: „Domy, zniszczone fabryki, zniszczone fabryki, brak pracy i perspektyw – stwierdził prezydent RP.
W tym samym wywiadzie zapewnił o wsparciu dla Ukrainy w przyszłości, podkreślił jednak, że Polska nie musi wysyłać tam własnych wojsk.
ba za eurointegration.com.ua
2 komentarzy
LT
4 lutego 2025 o 10:21Drogi Panie Prezydencie,
Nie jestem sympatykiem PISu
ale Pana szczerze polubilem i nabralem szacunku
Reprezentuje Pan Polske i Polakow i to co Pan mowi jest dla nas jasne i logiczne
Tego nie trzeba mowic glosno
Trzeba milczec i zabezpieczac kraj
Przed niebezpieczenstwem.
Wyrazy szacunku dla Pana i zycze naprawde jak najlepiej.
Adrian
4 lutego 2025 o 11:51Rzecz oczywista że jakiś procent wraca z wojny z problemami i bierze się za terror kryminalny, nie ma tu nic do rzeczy czy to Polak, Ukrainiec czy Rosjanin, wystarczy wspomnieć historię naszego Sergiusza Piaseckiego po wojnie z bolszewikami. Temat ,,home security” nie istnieje Policja i służby są na łopatkach, PoPis zależy tylko żeby mieć służby swoje a nie dobre, a goście z ZSRR już szaleją. Co do PAD jego chwalebny dorobek na innych kierunkach zostanie przykryty polityka na kolanach wobec Ukrainy i zdradą ofiar wołyńskich.