Kompletnie sprzeczne doniesienia z walk w obwodzie donieckim.
Propaganda rosyjska triumfuje, że wojska Putina są bliskie okrążenia sił ukraińskich w Pokrowsku. Tymczasem eksperci ukraińscy twierdzą, że nie tylko nie ma na razie mowy o żadnym „okrążeniu przez Rosjan”, ale wręcz przeciwnie – to główne siły rosyjskie nacierające na miasto znalazły się w pół-okrążeniu ukraińskim.
„Główna kolumna Rosjan próbująca przebić się ze wsi Szewczenko na Udacznoje, na południe od Pokrowska, została okrążona z trzech stron. W zasadzie sami tam wleźli w to okrążenie” – twierdzi ukraiński pułkownik rezerwy Roman Switan.
Według niego, siły rosyjskie zastały zablokowane od północy przez pododdziały broniące Pokrowska, od zachodu – przez ukraińskie wojska w rejonie Udacznego, a od południa – przez trzecie ukraińskie zgrupowanie.
Jeśli teraz przynajmniej jedna nasza brygada uderzy na Rosjan z południa i w tym samym czasie oddziały z Pokrowska wykonają kontr-uderzenie, to jest bardzo prawdopodobne, że Rosjanie zostaną tam okrążeni całkowicie” – przewiduje ekspert.
Przypomniał, że do Pokrowska prowadzą od strony głównych sił ukraińskich dwie trasy zaopatrzenia wojsk: od zachodu z Pawłogradu i od północy z Dobropola. Obecnie nie ma zagrożenia, że zostaną one przerwane, a garnizon w Pokrowsku odcięty od dostaw żywności, amunicji i rezerw.
„Na razie nie ma absolutnie żadnego zagrożenia pół-okrążeniem Pokrowska przez Rosjan. To oni mają tam problem” – zapewnia płk Switan. Według niego, aby okrążyć miasto wróg musiałby przeciąć obie wspomniane trasy, a na to na razie się nie zanosi.
Siły rosyjskie w zasadzie już od października tkwią na przedpolach Pokrowska i nie są w stanie dokonać tam kolejnych postępów. Z kolei propaganda rosyjska już od kilku miesięcy raz po raz donosi o „okrążeniu miasta”.
Sytuacja pod Pokrowskiem zaczyna więc przypominać powiedzenie: „Złapał Kozak Tatarzyna, a Tatarzyn za łeb trzyma”. Nie bardzo tylko wiadomo, kto jest w tym przypadku Tatarzynem, a kto Kozakiem.
Zobacz także: Została mniej niż połowa zdolnych do walki! „Trzeba zrezygnować z Chersonia i Charkowa”.
KAS
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!