Korea Południowa jest gotowy przeprowadzić konsultacje z Ukrainą w sprawie przyjęcia północnokoreańskich żołnierzy pojmanych przez ukraińskie siły zbrojne, jeśli jeńcy wyrażą chęć przeniesienia się do Korei Południowej. Jak podaje agencja „Yonhap”, oświadczył to rzecznik Ministerstwa Spraw Zagranicznych Korei Południowej Lee Jae-woong.
W ten sposób odniósł się do niedawnego oświadczenia prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego, że dwóch północnokoreańskich żołnierzy zostało schwytanych w obwodzie kurskim, gdzie walczyli po stronie Rosji.
Wyjaśnił, że zgodnie z Konstytucją Korei Południowej, całe terytorium Półwyspu Koreańskiego jest uważane za podlegające jej jurysdykcji, a mieszkańcy półwyspu są obywatelami Korei Południowej.
„Ponieważ południowokoreańska konstytucja uznaje wszystkich mieszkańców Półwyspu Koreańskiego za obywateli Korei Południowej, rząd jest gotowy omówić z Ukrainą kwestię przyjęcia tych żołnierzy, jeśli zechcą się do nas przenieść” – zauważył Lee Jae-woong.
Podkreślił, że żaden z dwóch pojmanych żołnierzy nie wyraził jeszcze zamiaru przeniesienia się do Korei Południowej. Dodał, że władze Korei Południowej pozostają w kontakcie ze stroną ukraińską w celu omówienia związanych z tym kwestii.
Media podają też, że na nagraniu wideo opublikowanym przez Zełenskiego jeden z więźniów pyta, czy Ukraińcy to dobrzy ludzie. Otrzymawszy twierdzącą odpowiedź od tłumacza, powiedział: „Chcę tu mieszkać”.
Południowokoreański wywiad szacuje, że Korea Północna wysłała około 11 tys. żołnierzy do walki w wojnie rosyjsko-ukraińskiej. Spośród nich około 300 zginęło, a 2700 zostało rannych.
Pierwsze doniesienia o pojmaniu północnokoreańskich żołnierzy przez Ukrainę pojawiły się już w grudniu ub. r. Jednakże zmarli na skutek ciężkich obrażeń. Już 11 stycznia 2025 r. prezydent Wołodymyr Zełenski poinformował, że Siły Zbrojne Ukrainy pojmały pierwszych żołnierzy Korei Północnej i odstawiły ich na tyły.
Później Zełenski powiedział, że Ukraina jest gotowa wydać jeńców Kim Dzong Unowi, jeśli uda mu się doprowadzić do wymiany na ukraińskich żołnierzy przetrzymywanych w rosyjskiej niewoli. Jednocześnie prezydent Ukrainy zauważył, że dla żołnierzy z KRLD, którzy nie chcą wracać do kraju Kima, mogą być inne opcje. Zasugerował, że będą mogli pozostać na Ukrainie, jeśli wyrażą chęć przybliżenia pokoju poprzez szerzenie prawdy o tej wojnie w języku koreańskim.
Opr. TB, en.yna.co.kr
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!