Rosyjski statek „Ursa Major”, który wczoraj zatonął na Morzu Śródziemnym, został wysadzony w powietrze. Poinformowała o tym rosyjska propagandowa agencja RIA Nowosti, powołując się na firmę, do której należała jednostka.
Firma „Oboronlogistika”, będąca właścicielem statku, podała, że przed zatonięciem „na prawej burcie doszło do trzech eksplozji”. Dodano, że takie wydarzenie stanowi „akt terrorystyczny”.
Do eksplozji najprawdopodobniej doszło w maszynowni. Uratowano 14 członków załogi, dwóch zaginęło.
Przypomnijmy, wczoraj media poinformowały o zatonięciu u wybrzeży Hiszpanii rosyjskiego statku „Ursa Major”. Przez wiele lat statek ten był wykorzytywany do przewozu ładunków dla wojsk rosyjskich w Syrii.
Rzecznik Marynarki Wojennej Ukrainy Dmytro Płetenczuk poinformował, że do wypadku doszło na skutek systemowych problemów z konserwacją statku i prawdopodobnie nigdy nie uda się odnaleźć dwóch zaginionych marynarzy.
Opr. TB, t.me/rian_ru
1 komentarz
validator
25 grudnia 2024 o 20:56Ludzie!!! Ludzie!!! Ktoś złodzieja okradł!!!