Polska wykluczyła możliwość wysłania na Ukrainę sił pokojowych w celu zapewnienia bezpieczeństwa. Poinformował o tym minister obrony RP Władysław Kosiniak-Kamysz w wywiadzie dla „Głosu Ameryki”.
„Wykluczamy możliwość polskiej obecności wojskowej na terytorium Ukrainy” – powiedział.
Według niego decyzja o wysłaniu sił pokojowych na Ukrainę nie powinna być podejmowana przez grupę państw, a kluczową rolę w tej sprawie powinno odgrywać NATO;
Minister zaznaczył, że jego kraj na wszelki wypadek wypracowuje rozwiązanie w tej sprawie, jednak do czasu zakończenia procesu pokojowego nie ma planów wysłania wojsk na Ukrainę. Jednocześnie podkreślił, że żaden proces pokojowy nie jest możliwy bez udziału Ukrainy.
Przypomnijmy, ekspert wojskowy Iwan Stupak nakreślił trzy scenariusze ewentualnego wprowadzenia sił pokojowych na Ukrainę. Spośród nich najmniej prawdopodobną opcją jest samodzielne przerwanie wojny przez siły pokojowe. Jego zdaniem bardziej prawdopodobne jest, że siły pokojowe pojawią się dopiero po zawieszeniu broni.
Jednocześnie inny ekspert Ołeh Biełokołos uważa, że siły pokojowe nie są w ogóle realistycznym pomysłem, gdyż kraje zachodnie nie mają woli politycznej i nie są gotowe wydawać na to pieniędzy.
Opr. TB, holosameryky.com
4 komentarzy
LT
22 grudnia 2024 o 19:42Dziekuje Panie ministrze
Uchronil Pan Polske od nieszczescia
.kasia
22 grudnia 2024 o 23:11Wyślą w 2025 r.
.kasia
22 grudnia 2024 o 23:09Na razie
.kasia
22 grudnia 2024 o 23:10Na razie. Później wyślą.