Rankiem 20 grudnia Rosja rozpoczęła ostrzał Kijowa.
Około godziny 7 rano rosyjskie lotnictwo strategiczne przypuściło atak w kierunku Kijowa. W ciągu kilku minut w Kijowie rozległy się eksplozje. Kanały monitorujące donoszą o uderzeniu 5 rakietami balistycznymi Iskander-M/KN-23. Siłom obrony powietrznej udało się zestrzelić wszystkie cele, ale są tego konsekwencje na ziemi. Ponadto w nocy zniszczono na niebie 40 wrogich dronów, a kolejne 20 dronów zaginęło na miejscu.
20 grudnia rano armia rosyjska przeprowadziła atak rakietowy na Kijów, w wyniku którego w czterech dzielnicach miasta doszło do pożarów – poinformowali szef Miejskiej Administracji Wojskowej Kijowa (KGVA) Siergiej Popko i burmistrz stolicy Kijowa Ukraina Witalij Kliczko.
Na razie wiadomo o 11 ofiarach tego ataku, w tym śmiertelnej.
Mer stolicy poinformował, że 630 budynków mieszkalnych, 16 placówek medycznych, 17 szkół i 13 przedszkoli nie ma obecnie ogrzewania z powodu uszkodzeń magistrali ciepłowniczej.
„Na dachach budynków wybuchają pożary, płoną też samochody” – napisał Kliczko w swoim Telegramie.
Ministerstwo Obrony Rosji oświadczyło, że atak był odpowiedzią na atak Sił Zbrojnych Ukrainy (SZU) na przedsiębiorstwo Kamenski w obwodzie rostowskim, przeprowadzony przy użyciu sześciu rakiet ATACMS i czterech Storm Shadow. Według resortu, celem rosyjskiego ataku było centrum kontroli Służby Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU), kijowskie biuro projektowe „Łucz”, które projektuje i produkuje systemy rakietowe Neptun i rakiety Alder, a także stanowiska przeciwlotniczego systemu rakietowego Patriot.
„Cele ataku zostały osiągnięte. Wszystkie obiekty zostały trafione” – podało Ministerstwo Obrony.
ba za apostrophe.ua/unian.ua
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!