Jan Malicki, szef działającego w ramach Uniwersytetu Warszawskiego od ponad 30 lat Studium Europy Wschodniej (SEW) został brutalnie zaatakowany w Warszawie. Nie wykluczone, że za napadem stoją bojówkarze obcych służb — podaje Biełsat.
Kierowany przez Malickiego ośrodek kształci ekspertów ds. Wchodu i realizuje program im. Konstantego Kalinowskiego skierowany dla białoruskich studentów relegowanych z tamtejszych uczelni i prześladowanych w kraju.
Według jej relacji dyrektorki Szkoły Języków Wschodnich przy Studium Europy Wschodniej, Ingi Kotańskiej, do napaści doszło w nocy z 19 na 20 grudnia w Parku Kazimierzowskim w centrum Warszawy. Dwójka mężczyzn miała podejść do Malickiego i zapytać go o nazwisko, po czym otrzymał cios w głowę i stracił przytomność. Dyrektor SEW ocknął się dopiero w karetce pogotowia, którą został przetransportowany do Szpitala Praskiego w Warszawie. Według jednego z pracowników Studium Jan Malicki ma wstrząs mózgu. Jego telefon nie odpowiada.
Wszyscy, którzy mają informacje na temat napadu, proszeni są o kontakt z policją lub Agencją Bezpieczeństwa Wewnętrznego Polski.
W przeszłości w białoruskich i rosyjskich propagandowych mediach Studium Europy Wschodniej było przedstawiane jako miejsce, gdzie szkoleni są „ekstremiści” w celu siłowego przejęcia władzy na Białorusi.
ba za belsat.eu
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!