A wraz z nim szereg innych uczestników.
Minister Spraw Zagranicznych Radosław Sikorski – wraz z delegacjami Ukrainy i szeregu państw zachodnich – demonstracyjnie opuścił salę obrad Rady Ministerialnej OBWE na Malcie w czasie, gdy do głosu dopuszczono tam szefa rosyjskiej dyplomacji Siergieja Ławrowa.
„Ławrow przyjechał, by kłamać na temat rosyjskiej inwazji i rosyjskich działań na Ukrainie. Ja nie będę słuchać tych kłamstw” – napisał na Twitterze (X) polski minister.
Ławrow przyjechał, by kłamać na temat rosyjskiej inwazji i rosyjskich działań w Ukrainie. Ja nie będę słuchać tych kłamstw. pic.twitter.com/r4Im5aDNvE
— Radosław Sikorski 🇵🇱🇪🇺 (@sikorskiradek) December 5, 2024
Oryginalnie zareagował też przedstawiciel MSZ Czech Daniel Drake, po tym jak czeski minister Jan Lipawski również wyszedł z sali. W czasie przemówienia Ławrowa demonstracyjnie wyciągnął i zaczął czytać książkę Geoffrey’a Robertsona „Proces Władimira Putina” o tym jak rosyjski dyktator będzie w przyszłości sądzony za swoje zbrodnie.
Zobacz także: „Idźcie do diabła!” Ostra pyskówka na linii Kreml – Trump w sprawie Ukrainy (WIDEO).
KAS
2 komentarzy
LT
6 grudnia 2024 o 12:11Znow mnie wycieto,bo napisalem prawde o Sikorskim.
Edmundas
6 grudnia 2024 o 21:31O Sikorskim nie wolno pisać źle, bo żona ma pochodzenie.