Prezydent Korei Południowej Yoon Suk Yeol wprowadził w kraju stan wojenny. Decyzję argumentuje obroną państwa przed zagrożeniami ze strony północnokoreańskich sił komunistycznych i aby natychmiast wyeliminować pozbawione skrupułów antypaństwowe siły propółnocnokoreańskie. Sprzeciwia się mu parlament, który zagłosował za zniesieniem stanu wojennego. Zgodnie z konstytucją prezydent ma obowiązek uchylić zarządzenie po głosowaniu.
W budynku Zgromadzenia Narodowego w Seulu przebywają siły specjalne, a przy wejściu trwają starcia z siłami bezpieczeństwa wykonującymi dekret prezydenta. Lokalne media już wcześniej informowały, że południowokoreański parlament wkrótce podda pod głosowanie kwestię zniesienia stanu wojennego.
Dekret o wprowadzeniu stanu wojennego skierowany jest przeciw opozycji, mającej większość w parlamencie, która zamierza odsunąć od władzy zamieszanego w korupcję Yoon Suk Yeola.
W ub. roku wprowadził on zakaz prowadzenia dochodzeń w sprawach korupcyjnych, w które był zamieszany wraz z żoną.
Obecnie procedura „impeachmentu” zaczęła nabierać tempa. Zresztą sam Yoon Suk Yeol znacznie stracił na popularności. Z badań opinii publicznej wynika, że popiera go do 24–25% obywateli kraju. W październiku działacze zebrali ponad milion podpisów pod petycją wzywającą go do rezygnacji. Do ustąpienia wezwali go także nauczyciele akademiccy i przedstawiciele elity biznesu. Rozpoczęto procedurę, ale w czasie wojny jest to niemożliwe.
Yoon Suk Yeol sprawuje urząd od 2022 r., kiedy to wybory wygrał niewielką przewagą (0,7%). Jednocześnie parlament Korei Południowej jest kontrolowany przez opozycję, która sprzeciwia się jego polityce wewnętrznej.
Z kolei prezydent wetuje ustawy, które przegłosowuje opozycja. Niedawno parlament obciął wydatki zaproponowane przez partię rządzącą i rząd, wzywając jednocześnie do dymisji członków rządu i samego prezydenta. Powodem jest „brak zbadania działalności pierwszej damy”, która jest podejrzana o oszustwa giełdowe.
W czasie stanu wojennego w tym kraju zawieszeniu ulega działalność partii politycznych oraz wszelka działalność polityczna. Funkcjonowanie mediów kontroluje państwo.
Opr. TB, t.me/smotri_media
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!