Na polu bitwy sytuacja wygląda źle. Jednak na początku 2022 r. wyglądała jeszcze gorzej. Poinformował o tym były minister spraw zagranicznych Ukrainy Dmytro Kułeba w wywiadzie dla „Financial Times”.
Stwierdził, że Ukraina nie ma jeszcze środków i narzędzi, aby „odwrócić sytuację i zmienić trajektorię wydarzeń”.
„A jeśli tak będzie dalej, przegramy wojnę” – uważa dyplomata.
Jednocześnie zauważył, że pytanie, dlaczego Zachód nic nie robi, jest zwykle najtrudniejsze.
„To, czego nienawidzę w moich rozmowach z europejskimi i amerykańskimi ekspertami, a „nienawiść” to słowo, którego zwykle nie używam, to to, że wszyscy pytają, co Ukraina jest gotowa zrobić, co Ukraina jest gotowa zaakceptować. A ja odpowiadam: chłopaki najpierw znajdźcie odpowiedź na pytanie, co Putin jest gotowy zaakceptować, ponieważ stąd pochodzi wojna” – powiedział.
Kułeba uważa też, że Ukraina ma szczęście, że w 2022 roku prezydentem USA został Joe Biden.
„Bo gdyby był to ktoś inny, bylibyśmy w znacznie gorszej sytuacji. Joe Biden ma w swoim sercu miejsce dla Ukrainy. Ale jego umysł ukształtowała logika zimnej wojny. Nie rozmawiajcie z nim o członkostwa Ukrainy w NATO. Nie rozmawiajcie z nim o broni nuklearnej, bo to go irytuje” – podsumował były szef ukraińskiego MSZ.
Przypomnijmy, niedawno dziennik „The Wall Street Journal” podał, że obecny prezydent USA Joe Biden nie będzie miał czasu na wykorzystanie obiecanych pieniędzy na dostawę uzbrojenia dla Ukrainy. Według doniesień medialnych USA będą musiały dostarczać dziennie broń o wartości ponad 110 mln dolarów, aby pozostałe środki wydać na czas.
Opr. TB, ft.com
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!