14 października na poligonie w Orzyszu odbyło się testowanie elementów Tarczy Wschód. Zadania wykonywane przez żołnierzy Wojska Polskiego, w tym pokaz dynamiczny obrony z wykorzystaniem obiektu „Zapora” obserwowali premier Donald Tusk oraz wicepremier, minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz.
Jak przekazało Ministerstwo Obrony Narodowej, poniedziałkowy test w Orzyszu odbył się w budowanym obiekcie szkoleniowo-badawczym „Zapora” (Ośrodek Szkolenia Poligonowego Wojsk Lądowych Orzysz). Są tam prowadzone badania odcinka testowego granicy (zapory).
Zadanie wykonali żołnierze i sprzęt 16. Dywizji Zmechanizowanej oraz 2. Pułku Saperów z Nowego Dworu Mazowieckiego. Test polegał na praktycznej obronie odcinka granicy – z wykorzystaniem elementów fortyfikacyjnych i inżynieryjnych (m. in. pola minowe, jeże betonowe, bariera stała, itd.) – podczas próby pokonania zapory przez przeciwnika.
– Tarcza Wschód to jest działanie wieloetapowe, rozpisane na lata 2024-2028, w którym będzie zaangażowany co najmniej 10 miliardów złotych. To jest dużo więcej niż inwestują państwa bałtyckie, czy jakikolwiek inny kraj w naszym regionie związany z ochroną swojej granicy. To jest system fortyfikacji i działań zmierzających do zatrzymania przeciwnika, adwersarza, wroga jak najbliżej granicy. Te działania mają na celu kilka spraw. Po pierwsze utrudnienie mobilności — powiedział po spotkaniu z dowódcami szef MON.
Tarcza Wschód ma utrudniać mobilność wojskom przeciwnika. I po to są te wszystkie fortyfikacje mechaniczne lub wykorzystywanie środowiska naturalnego, ukształtowania terenu i w taki sposób zagospodarowanie terenu, żeby uniemożliwić mobilność wojsk przeciwnika. Do tego też będą służyć zlokalizowane magazyny, żeby ten sprzęt, który będzie zgrupowany, zmagazynowany, jak najszybciej rozłożyć, jeżeli taka konieczność zajdzie. Druga kwestia to jest ułatwienie mobilności wojskom naszym. Czyli wytyczenie szlaków, tras, ale też przygotowanie przepraw i w taki sposób ustanowienie Wojska Polskiego, żeby mogło skutecznie obronić i jak najbliżej granicy zatrzymywać wojska przeciwnika. Trzecia kwestia dotyczy ochrony żołnierzy i ich przebywania na tym terenie, możliwości prowadzenia przez nich działań. To koresponduje z rzeczą dla nas bardzo ważną – z ochroną ludności cywilnej. Obrona cywilna, która ma dzięki Tarczy Wschód możliwość zbadania różnego rodzaju systemów, przetestowanie i przygotowanie odporności społecznej — zaznaczył wiceprezes Rady Ministrów.
Z kolei Donald Tusk zaznaczył, że Program Tarcza Wschód zakłada budowę fortyfikacji i naturalnych przeszkód terenowych. Budowa umocnień na odcinku ok. 800 kilometrów wzdłuż wschodniej i północnej granicy Polski – obejmie kluczowe województwa, czyli województwo pomorskie, warmińsko-mazurskie, lubelskie, podlaskie i podkarpackie. Już w tym roku rozpocznie się budowa pierwszych elementów Tarczy Wschód na granicy północnej i wschodniej Rzeczypospolitej Polskiej. Będzie to wspólne przedsięwzięcie Polski i państw Bałtyckich (bałtycka linia obrony).
ba za gov.pl
2 komentarzy
rafal
15 października 2024 o 00:56Nie do wiary.Ale to prymitywy. Sredniowiecze za niebotyczną kasę.
Dobry start
16 października 2024 o 08:58Mam pytanie, czy za 1 mlrd złotych w Polsce można znaleźść atom? Chcą 10 wydać w 4 Lata, przecie za 2 już zabraknie. Z czyjej kieszeni tyle kasy?