Administracja Bidena jest gotowa formalnie oskarżyć Rosję o prowadzenie kampanii mającej na celu wywarcie wpływu na wybory prezydenckie w USA, które odbędą się w tym roku.
Według CNN Kreml kontroluje część mediów i różne platformy internetowe, które są wykorzystywane przez Rosjan do szerzenia dezinformacji skierowanej do amerykańskich wyborców.
Stany Zjednoczone, jak czytamy na stronie internetowej kanału, zmuszone są podjąć szereg kroków, które będą miały na celu przeciwstawienie się działaniom Kremla.
Głównym celem amerykańskich oskarżeń będzie rosyjska państwowa sieć medialna Russia Today (RT). Spółka uznawana jest za kluczową część kremlowskiej machiny propagandowej, obsługującą platformy telewizyjne na całym świecie, w tym RT America.
Departament Sprawiedliwości zmusił już tę stację do zarejestrowania się jako zagraniczny agent po tym, jak amerykańskie agencje wywiadowcze stwierdziły, że była ona wykorzystywana przez Rosjan do ingerencji w wybory w 2016 roku. W lipcu 2024 r. Departament Sprawiedliwości oskarżył pracownika RT o udział w programie wykorzystującym 1000 kont w mediach społecznościowych do szerzenia dezinformacji na temat wojny na Ukrainie, przekazując ją jako myśl obywateli amerykańskich. Oczekiwane zapowiedzi Białego Domu będą drugą poważną próbą administracji Bidena osłabienia wpływów Russia Today w Ameryce w ostatnich miesiącach.
Kolejną rosyjską firmą, która według CNN zostanie oskarżona o ingerencję w wybory, jest Agencja Inżynierii Społecznej.
Oficjalne oskarżenie Rosji o ingerencję w wybory w USA jest zdaniem CNN znaczącą reakcją publiczną Białego Domu. Podobnie obwinia Iran za ataki hakerskie wymierzone w prezydenta USA Joe Bidena, kandydata na prezydenta Donalda Trumpa i wiceprezydent Kamalę Harris.
Opr. TB, edition.cnn.com
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!