2 września Aleksander Łukaszenka udał się na Witebski Uniwersytet Państwowy na spotkanie ze studentami tej uczelni. Namawiał ich, aby przyspieszyli rewolucję naukową i technologiczną, ale nie szukali wzbogacenia się „za wszelką cenę”.
„Lepiej żyć biedniej niż walczyć” – powiedział Łukaszenka, cytowany przez agencję Belta.
Wezwał do jak najszybszego przeprowadzenia rewolucji „naukowo-technicznej”, zanim Białoruś zostanie „wciągnięta w konfrontację militarną”.
Dyktator zwrócił uwagę, że wprowadzenie sankcji – nielegalnych jego zdaniem – a także „powstanie na Zachodzie szowinistycznych, nacjonalistycznych i innych destrukcyjnych ideologii to ogniwa tego samego łańcucha, podporządkowane jedynemu celowi – zrobić wszystko, aby zachować porządek świata w oparciu o swoje zasady, które zapewnią im dostatnie życie, przede wszystkim kosztem was, mnie i innych krajów rozwijających się” – zauważył Aleksander Łukaszenka.
„I jesteśmy wciągani w tę konfrontację, jak dotąd w sferach gospodarki, nauki i technologii, ale celem jest przekształcenie Białorusi w kolejny gorący punkt na mapie świata”.
Dyktator zauważył, że Białoruś mimo sankcji rozwija się.
Ponadto zaapelował do studentów, aby pozostawali w swoich regionach zamiast szukać szczęścia w Mińsku.
Łukaszenka stwierdził, że w polityce jest dużo kłamstw, jednak on sam stara się zachować jak największą szczerość w swoich wypowiedziach.
„Jestem zwolennikiem szczerej polityki. Przepraszam za nieskromność, ale takich polityków praktycznie nie ma” – podkreślił.
ba za svaboda.org/belta.by
1 komentarz
Krzysztof
2 września 2024 o 14:37bogaty powiedział biednemu