Operacją kierował ukraiński wywiad wojskowy.
Ukraińskie siły specjalne przeprowadziły niespodziewaną operację na kontrolowanym przez Rosjan Półwyspie Kinburnskim w Obwodzie Chersońskim, u ujścia Dniepru i Bohu do Morza Czarnego. Nocny desant na rosyjskie pozycje wykonała elitarna rozpoznawczo-uderzeniowa grupa „Cyklon”.
Po wylądowaniu z morza na półwyspie „Cyklon” zaatakował rosyjskie instalacje wojskowe, umocnienia i punkty ogniowe, zadając przeciwnikowi duże straty. Mimo, że położony blisko linii frontu półwysep jest dla rosyjskiej armii kluczowym obszarem wojskowym i musieli oni liczyć się z możliwością jego zaatakowania, zaskoczenie było całkowite.
Na nagraniach widać zniszczenie dużej ilości sprzętu wojskowego: BTR-a z załogą, UAZ-a z załogą, pojazdu opancerzonego Tigr, stanowisk karabinów maszynowych, rakiet przeciwpancernych, moździerzy, punktu obserwacyjnego. Zginęło też wielu żołnierzy rozlokowanych w różnych budynkach na półwyspie. Całą operację filmowano z dronów.
Na końcu ukraińscy żołnierze zatknęli swoją flagę narodową na pomniku generalissimusa Aleksandra Suworowa, uważanego za największego rosyjskiego bohatera narodowego, który w 1787 roku odparł desant turecki na Półwysep Kinburnski. Teraz mógł tylko biernie patrzeć z pomnika na skuteczny desant ukraiński.
KAS
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!