Białoruski dyktator Aleksander Łukaszenka skłamał w sprawie rzekomego naruszenia przestrzeni powietrznej jego kraju przez ukraińskie drony szturmowe. Lotnictwo wojskowe nie znalazło niczego na niebie. Poinformowała o tym grupa monitorująca „Biełarusskij Gajun”, powołując się na własne źródła.
„9 sierpnia 2024 r. podczas lotów lotnictwa Białoruskich Sił Powietrznych Republiki Białoruś nie wykryto żadnych dronów. Nie wystrzelono żadnych rakiet z myśliwca SU-30 ani śmigłowca MI-24. Wynika z tego, że kolejne głośne oświadczenia samozwańczego Łukaszenki to zwykłe bzdury” – stwierdziła grupa w oświadczeniu.
Przypomnijmy, że 10 sierpnia Łukaszenka oskarżył Ukrainę o naruszenie przestrzeni powietrznej Białorusi. Stwierdził, że białoruski system obrony powietrznej rzekomo zestrzelił ukraińskie drony, w sumie zarejestrowano rzekomo kilkanaście bezzałogowych statków powietrznych.
Według niego do zdarzenia rzekomo doszło wieczorem 9 sierpnia, dlatego siły powietrzne i obrona powietrzna kraju zostały postawione w stan najwyższej gotowości. Łukaszenka zagroził, że „żadne prowokacje nie pozostaną bez odpowiedzi”.
Następnie Łukaszenka wydał polecenie wzmocnienia zgrupowania wojsk białoruskich na kierunkach taktycznych homelskim i mozyrskim w pobliżu granicy z Ukrainą. Wysyłane są tam systemy rakietowe „Polonez” i „Iskander”.
Opr. TB, t.me/Hajun_BY
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!