Podczas masowego ataku na Ukrainę 31 lipca rosyjscy okupanci użyli rakiety balistycznej wyprodukowanej w Korei Północnej. Start zarejestrowano z terytorium Federacji Rosyjskiej w kierunku Białej Cerkwi. Rakieta po prostu spadła na terytorium obwodu kijowskiego, prawdopodobnie w wyniku eksplozji w powietrzu. Poinformował o tym portal „Defense Express”, powołując się na własne źródła.
Na miejscu upadku tego pocisku odnaleziono szczątki z oznaczeniami odpowiadającymi odkrytym wcześniej pozostałościom rakiet balistycznych typu KN-23, którymi Federacja Rosyjska zaatakowała Ukrainę na początku 2024 roku. Defense Express otrzymało zdjęcie tych szczątków.
Ostatni odnotowany przypadek użycia przez Rosjan północnokoreańskich rakiet balistycznych KN-23 do ataku na Ukrainę odnotowano 27 lutego 2024 roku. W rezultacie Rosjanie po pięciu miesiącach przerwy wznowili użycie broni rakietowej dalekiego zasięgu pochodzącej z KRLD.
Jedna z osób monitorujących poinformowała o prawdopodobnym wystrzeleniu w nocy 31 lipca 2024 r. wrogiej rakiety balistycznej w kierunku obwodu kijowskiego. Jednocześnie sugerowano użycie Iskandera, jednak nie zostało to oficjalnie potwierdzone.
„Wiadomo, że północnokoreańskie rakiety balistyczne, które Federacja Rosyjska otrzymała do swojej dyspozycji na potrzeby ataków na Ukrainę, posiadają głowice z amunicją odłamkowo-burzącą, których moc wynosi do 1000 kilogramów trotylu, a ponadto ustalony maksymalny zasięg wystrzeliwania zasięg tych rakiet wynosi do 650 kilometrów” – czytamy w portalu.
W maju 2024 r. Biuro Prokuratora Generalnego Ukrainy poinformowało, że ukraińscy eksperci zbadali szczątki 21 z 50 północnokoreańskich rakiet balistycznych, które Rosja wystrzeliła wówczas w kierunku Ukrainy. Szczątki KN-23 odnaleziono w Kijowie i obwodach kijowskim, donieckim, kirowohradzkim, połtawskim i charkowskim.
Ponad połowa rakiet KN-23 w trakcie lotu utraciła zaprogramowany tor lotu i prawdopodobnie eksplodowała w powietrzu, gdyż odnotowano wystrzelenie tych rakiet, lecz nie odnaleziono ich fragmentów.
Opr. TB, defence-ua.com
1 komentarz
Jagoda
6 sierpnia 2024 o 12:33Jak się nie ma co się lubi to się lubi co się ma !!!