Od 1 sierpnia, ze względu na problemy techniczne, portal internetowy Telewizji Biełsat przestał działać. To kolejna odsłona „reformy” tego białoruskiego kanału przeprowadzana przez TVP i MSZ.
Warto przypomnieć, że za pracę dla stacji lub współpracę z nią, reżim na Białorusi wtrącił do więzienia 17 osób.
Pracownicy informują, iż nie mają wpływu na zaistniałą sytuację, przepraszają czytelników oraz wzywają dyrekcję TVP do jak najszybszego przywrócenia działania serwisu.
Dziennikarze zapewniają, że będą tworzyć materiały i publikować je na stronach mediów społecznościowych.
Drodzy Czytelnicy, od 1 sierpnia, serwis internetowy Bielsatu zawiesza swoje działanie ze względu na problemy techniczne, które staramy się jak najszybciej rozwiązać. Będziemy nadal dla was pracować. Codziennie będziemy przygotowywać wartościowe wiadomości, przedstawiać ciekawe osoby i robić z nimi wywiady. Śledźcie nasze strony w mediach społecznościowych, gdzie będziemy publikować dla was nasze materiały – czytamy między innymi w wydanym oświadczeniu.
Jak informuje portal radia Racyja, w tym samym dniu na stronie internetowej został opublikowany „Apel noblistów i intelektualistów do premiera Donalda Tuska”. Podpisy pod nim złożyli: białoruska laureatka literackiej Nagrody Nobla Swiatłana Aleksijewicz, żona więźnia politycznego i laureata Pokojowej Nagrody Nobla Alesia Bialackiego Natalla Pinczuk, polska laureatka Nagrody Nobla w dziedzinie literatury Olga Tokarczuk, były kandydat na prezydenta Białorusi Alaksandr Milinkiewicz, a także przewodnicząca Rady Białoruskiej Republiki Ludowej Iwonka Surwiłła.
Po krótkim czasie artykuł zniknął z portalu. Dyrektor Biełsatu Alaksiej Dzikawicki poinformował, że apel został zamieszczony przez pomyłkę, gdyż nie wszystkie podpisy zostały zebrane. Według słów dyrektora ma pojawić się za jakiś czas.
1 komentarz
LT
6 sierpnia 2024 o 07:58I bardzo dobrze!
Teraz byc moze Pan Andrzej i reszta przesladowanych osob bedzie wolna
Zadnych bielsatow I racyji bo to I tak mic nie pomaga,tylko poteguje fale represji przeciw Polakom na Bialorusi
Bialorusini sami wybrali sobie Lukaszenke w 1994.
Byli wolni ,ale woleli zyc w kolchozie
Wiec maja to czego chcieli